Składniki
.Przepis
Dzisiaj mój połówek ma wychodne - prawdziwy męski wieczór z winem i niszową muzyką. Poprosił mnie o upieczenie na tą okazję jakiegoś ciacha, z naciskiem na słowo "jakiegoś". Pomyślałam, że świetnie będą pasować drożdżowe bułeczki, można je wziąć w garść i nie przejmować się talerzykiem ani widelczykiem. Wygodne w transporcie. Nie za słodkie, pachnące, z dodatkiem chrupiących migdałów - przyznam się, że przy wyborze smaków kierowałam sie swoimi upodobaniami.
Skorzystałam z kolejnego przepisu Zbigniewa Prokopczuka z książki "Drożdżowe bułeczki i rogaliki". Wykorzystałam podwójną ilość składników, zmniejszyłam nieco ilość soli, za to zwiększyłam cukru. Mam nadzieję, że chłopakom będą smakować J
SKŁADNIKI:
50 dag mąki pszennej typ 500 – u mnie wrocławska + na podsypanie
około 250 ml mleka
2 dag świeżych drożdży
10 dag masła
2 duże jajka
4 łyżeczki trzcinowego cukru
3/4 łyżeczki soli
żółtko + łyżka mleka do posmarowania
siekane migdały do posypania - niekoniecznie
NADZIENIE:
7 dag masła
4 łyżki trzcinowego cukru
3 łyżeczki cynamonu
3 dag siekanych migdałów (2 czubate łyżki)
WYKONANIE:
Mąkę przesiać do miski, pośrodku zrobić dołek, wkruszyć drożdże, dodać cukier i część letniego mleka, przemieszać zaczyn, przykryć miskę ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na kilka minut, aż drożdże zaczną pracować.
Do miski dodać sól, stopione, letnie masło, roztrzepane jajka i, mieszając łyżką, taką ilość mleka, żeby składniki skleiły się ze sobą.
Wyrabiać dłonią przez 10 minut.
Miskę przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na około godzinę.
Ciasto zawiera niewiele drożdży, więc trzeba mu dać szansę na spokojne wyrośnięcie.
Miękkie masło rozetrzeć łyżką z cukrem i cynamonem, wymieszać z posiekanymi migdałami.
Wyrośnięte ciasto przebić ręką, krótko zarobić, wyłożyć na blat podsypany mąką, rozwałkować na długi prostokąt.
Placek posmarować przygotowanym nadzieniem, zwinąć w rulon wzdłuż dłuższego brzegu i pokroić go na 15-16 kawałków.
Blaszkę o wymiarach 24x40 cm wyłożyć papierem do pieczenia, równomiernie ułożyć kawałki ciasta nadzieniem do góry.
Blaszkę przykryć ściereczką i odstawić na 30-50 minut do wyrośnięcia.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni z termo obiegiem (200 bez termo obiegu).
Wyrośnięte bułeczki posmarować żółtkiem rozmąconym z mlekiem, posypać posiekanymi migdałami.
Piec 20 minut do zrumienienia i suchego patyczka.
Bułeczki nie są mocno słodkie, więc po wystudzeniu można je oprószyć cukrem pudrem.