Wszystko wskazuje na to, że nowa partnerka Gerarda Pique nie wytrzymała sytuacji, w jakiej się znalazła. Okazuje się bowiem, że 31 stycznia trafiła ona do szpitala Quirónsalud w Barcelonie, prawdopodobnie z powodu nawracających ataków paniki. Hiszpańskojęzyczne media podają, że ogromna ilość hejtu, jaka się na nią wylała doprowadziła ją do ciężkiego stanu.
Nowa partnerka Pique trafiła do szpitala
Clara Chía Martí, która jest w związku z Gerardem Pique, z pewnością przechodziła ostatnio ciężki okres. Jest to kobieta, z którą piłkarz zdradził Shakirę.
Miało to miejsce kilka miesięcy temu, jednak dopiero niedawno Shakira wydała piosenkę, w której dogryza zarówno swojemu eks, jak i jego nowej partnerce, śpiewając między innymi:
"Zostawiłeś mnie z twoją mamą jako sąsiadką. Z prasą u moich drzwi i długiem w urzędzie skarbowym. Myślałeś, że mnie skrzywdzisz, ale uczyniłeś mnie silniejszą (...) Jestem warta tyle, co dwie 22-latki, zamieniłeś ferrari na twingo, zamieniłeś roleksa na casio" - śpiewa Shakira w swoim nowym kawałku
Nic więc dziwnego w tym, że na Clarę wylała się fala krytyki. Kobietą z dnia na dzień zaczęły się też interesować media, co jeszcze bardziej wpłynęło na jej stan psychiczny.
- Ludzie zatrzymywali ją na ulicy, pytali, kim jest, śpiewali jej piosenkę (…). Wszyscy ją rozpoznają, a ona jest dość nieśmiała osobą - mówiła współprowadząca podcast "Mamarazzis", Lorena Vazquez.
I dodała:
- Clara udała się do szpitala Quironsalud, prywatnej kliniki znajdującej się w Barcelonie, by uzyskać pomoc medyczną pracowników służby zdrowia, gdy podczas ostatniego ataku paniki miała problemy z oddychaniem.
Stan Clary już wcześniej się pogorszył
Zanim Clara została przyjęta do szpitala, przeprowadziła się do swojego domu rodzinnego. Spędziła tam osiem dni, chciała odpocząć i odciąć się od medialnej burzy, w której centrum się znalazła.
Hiszpańskie media donoszą, że w przeddzień przyjęcia do szpitala kobieta doznała silnego ataku paniki, w trakcie którego nie mogła oddychać.
