Dawid Podsiadło był gościem podcastu prowadzonego przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego - Wojewódzki&Kędzierski. W trakcie rozmowy wyznał, że obecnie jest w trakcie apostazji, czyli całkowitego i oficjalnego porzucenia wiary chrześcijańskiej. Co jest przyczyną takiej decyzji muzyka?
Dawid Podsiadło w trakcie apostazji
Dawid Podsiadło przyznał w podcaście, że chce dokonać apostazji. Zdobył już nawet akt chrztu - niezbędny do dokonania tej formalności. Apostazja jest natomiast całkowitym odrzuceniem wiary chrześcijańskiej, a osoba, która jej dokonała nie może korzystać z katolickich przywilejów (sakramenty, msze, itd), zwolniona jest z podatku na kościół. W Polsce apostazji mogą dokonać tylko osoby pełnoletnie.
Apostata wciąż jest jednak członkiem kościoła, ponieważ chrzest jest nieusuwalny.
Jakiś czas temu Podsiadło opublikował swój utwór “Post”, w którym jawnie krytykuje kulturę i instytucję kościoła katolickiego w Polsce. Piosenka zrobiła wokół siebie sporo szumu. Gdy muzyk był gościem podcastu Wojewódzki&Kędzierski został zapytany o tę kwestię. Piotr Kędzierski stwierdził, że przed apostazją powstrzymuje go “katolickie poczucie wiary”, na co Podsiadło odpowiedział, że “jest już o krok dalej”. Dodał, że nie chce widnieć w statystykach działających na korzyść kościoła katolickiego.
Ja jestem krok dalej, bo udało mi się zdobyć ten akt chrztu i teraz jak będę w rodzinnych stronach i wygospodaruję czas na to, to poprosiłbym o tę apostazję. Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy - stwierdził muzyk.
Zaznaczył jednak, że nie ma żadnego problemu z wiarą, a z hipokryzją i innymi skandalami związanymi z instytucją kościoła katolickiego w Polsce.
Mam problem z instytucją, a nie z wiarą. Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję. "Post" był reakcją na głęboko umoralniające — właśnie w kontekście wartości i wiary — postawy prezentowane przez różne osoby, które na co dzień same mają spore braki w moralności — tłumaczył Dawid Podsiadło w rozmowie.
