Zniczodzielnie: Ekologiczny i ekonomiczny trend na cmentarzach!

Martyna P.
Newsy
26.10.2021 16:32
Zniczodzielnie: Ekologiczny i ekonomiczny trend na cmentarzach!

Zbliża się Święto Wszystkich Świętych i Wszystkich Zmarłych. Wiele osób apeluje o umiar w dekorowaniu grobów. Innowacją jest ekologiczne i ekonomiczne rozwiązanie polegające na użyciu zniczy z recyklingu. Na cmentarzach pojawiły się tzw. ZNICZODZIELNIE.

Ceny zniczy w górę!

W tym roku ceny zniczy poszybowały w górę. Na wyższą cenę zniczy mają wpływ wyższe koszty produkcji. Znaczenie tu mają wyższe koszty energii elektrycznej i gazu.

Ponadto firmy muszą płacić wyższe składki ZUS i pensje dla swoich pracowników.

Okazuje się, że ceny szkła wykorzystywanego do produkcji zniczy wzrosły o około 60%.

Wszystko za sprawą drożejących cen gazu.

Drugim elementem do produkcji zniczy jest parafina. Dotychczas sprowadzana była ona  głównie z Rosji. Poprzez przerwanie łańcuchów dostaw w związku z sankcjami producenci muszą szukać innych źródeł.

 

Zniczodzielnie - ekologiczny i ekonomiczny trend

Rosnące ceny zniczy, a także troska o środowisko naturalne sprawiła, że na polskich cmentarzach pojawił się ekologiczny trend. 

Zniczodzielnie są miejscami, w których można zostawić wykorzystane znicze, bez wkładów. Z pozostawionych na półkach lampionów mogą skorzystać kolejne osoby. Regały ustawione są przy wejściach na cmentarze. 

Ideą tego pomysłu jest ograniczenie produkcji śmieci oraz zapobieganie marnowaniu. Rozwiązanie to jest przychylne także osobom niezamożnym czy oszczędnym.

Zniczodzielnie powstają najczęściej w projektach budżetu obywatelskiego. Założeniem takiego miejsca jest promowanie proekologicznych zachowań wśród mieszkańców.

Zniczodzielnie są zazwyczaj szafami, które służyły wcześniej na przechowywanie odzieży roboczej. W tym roku wiele takich szaf stanęło na cmentarzach w Gnieźnie. Zostały one odnowione, dorobiono dodatkowe półki. 

Mieszkańcy znajdą zniczodzielnie przy trzech gnieźnieńskich nekropoliach: cmentarzu św. Piotra, cmentarzu św. Krzyża oraz cmentarzu św. Wawrzyńca.

Prezydent Gniezna Tomasz Budasz poinformował, że szafy ze zniczami będą czynne do 21 listopada. 

Pierwsze zniczodzielnie pojawiły się na Bielanach. Za realizacje projektu odpowiada Urząd Dzielnicy Bielany i Grzegorz Pietruczuk - Burmistrz Dzielnicy Bielany.

Ekologiczne rozwiązania

Poza ustawionymi na cmentarzach zniczodzielniami sprzedawcy promują także sprzedaż ekologicznych wkładów do zniczy. Wykonane są one z wosku sojowego lub pszczelego. Są droższe w porównaniu do standardowych- wykonanych na bazie oleju palmowego.

Wiele osób uważa jednak, że wkłady na bazie tego oleju negatywnie wpływają na zmniejszanie areału lasów tropikalnych, które są ostoją ginących gatunków zwierząt.

 

Proekologiczne nekrologi

Na cmentarzach można zobaczyć wiele proekologicznych nekrologów, które poświęcone są planecie Ziemi. Autorzy apelują w nich o ograniczenie ilości zapalanych zniczy. Na nekrologach można przeczytać hasła: „Pamiętając o przeszłości, myśl o przyszłości. Pamięć to niekoniecznie znicz”.

 

Apel księży

O umiar w strojeniu grobów apelują także duchowni. Uważają, że od zniczy ważniejsza jest modlitwa i pamięć o zmarłych.

"Nasze cmentarze są coraz bardziej zasypywane tonami plastikowych śmieci. Problem staje się najbardziej widoczny w pierwszych dniach listopada. Groby przykrywane wieńcami z plastiku oraz dziesiątki zniczy przyczyniają się bardzo do zanieczyszczenia środowiska" – kilka lat temu apelował ksiądz Bogumił Karp, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Rawie Mazowieckiej.

Nowy, ekologiczny projekt zniczodzielni cieszy się sporą popularnością. Znicze na regałach są w bardzo dobrym stanie. Można wybrać kształt, wielkość i kolor. Rozwiązanie to ma wielu zwolenników. Odwiedzający chętnie korzystają z tego udogodnienia ze względu na walory ekonomiczne.

Efekty zniczodzielni odczuć mogą lokalni sprzedawcy zniczy. Duża popularność tej metody może wpłynąć na obroty na cmentarnych stoiskach. Sprzedaż zniczy może znacząco spaść gdyż wiele osób podąża za ekologicznym trendem. Sprzedawcy są sceptycznie nastawieni do wprowadzanych zmian.