Carlsberg ma zawiesić produkcję piwa w Polsce. Powodem ma być wstrzymanie dostaw niezbędnego do produkcji surowca.
Produkcja piwa zagrożona
Decyzja spółki ma związek z wstrzymaniem dostaw dwutlenku węgla przez Anwil S.A. i Grupę Azoty SA. Członek zarządu Carlsberg Polska przekazał, że obecne zapasy dwutlenku węgla pozwolą funkcjonować spółce jeszcze dwie, może trzy doby, po czym browary będą musiały zatrzymać procesy warzenia.
Jak powiedziała w rozmowie z TVN24 Biznes Beata Ptaszyńska-Jedynak, problem dotyczy nie tylko firmy Carlsberg Polska, ale również innych firm z branży spożywczej używających dwutlenku węgla. Zwróciła uwagę, że konieczna jest natychmiastowa reakcja ze strony rządu.
Sytuacja innych koncernów
O informacje dotyczące ewentualnego wstrzymania produkcji zapytane zostały również inne koncerny produkujące napoje gazowane.
Dyrektor ds. korporacyjnych Kampanii Piwowarskiej Iwona Jacaszek-Pruś przekazała:
„W nawiązaniu do informacji o problemach z dostępnością dwutlenku węgla na polskim rynku Kompania Piwowarska informuje, że dzięki technologii stosowanej we wszystkich naszych browarach odzyskujemy dwutlenek węgla powstający w procesie warzenia piwa, co pozwala zaspokoić nasze zapotrzebowanie na ten składnik. Pomimo wszystkich wyzwań zewnętrznych nie przewidujemy przerwania ciągłości dostaw i będziemy kontynuować naszą produkcję zgodnie z planami".
Natomiast w odpowiedzi firmy Danone, właściciela Żywca Zdrój czytamy:
"Jesteśmy zaskoczeni informacją o wstrzymaniu dostaw CO2 (…) ANWIL S.A., jak i Grupa Azoty S.A., które są kluczowymi dostawcami naszego partnera biznesowego w zakresie CO2 i które zgodnie podkreślają, że decyzja ma charakter wyjątkowy, nagły i była niemożliwa do przewidzenia. Mamy więc do czynienia z siłą wyższą, której nie można było przewidzieć, ani jej zapobiec. Obecnie analizujemy potencjalny wpływ tej informacji na działanie naszych fabryk i dostępność produktu i konsultujemy ten temat na forum branżowym".
Grupa Azoty wstrzymuje produkcję
Grupa Azoty poinformowała w tym tygodniu o zatrzymaniu pracy instalacji do produkcji nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6. Z kolei wchodzące w skład grupy kapitałowej zakłady w Puławach ograniczyły produkcję amoniaku do około 10 proc. mocy wytwórczych i wstrzymały część produkcji w segmentach tworzyw i agro.
Zakłady Azotowe Kędzierzyn ograniczyły do minimum pracę instalacji w jednostce produkującej nawozy. Produkcję nawozów azotowych tymczasowo wstrzymał też Anwil, spółka z grupy kapitałowej PKN Orlen. Spółki tłumaczą decyzję bezprecedensowym wzrostem cen gazu ziemnego.