Sezon na maliny rozpocznie się już niebawem. Niestety nie każdy będzie mógł się nimi zajadać w najlepsze. Okazuje się bowiem, że będą one równie drogie, co tegoroczne truskawki. Za kilogram malin będzie trzeba zapłacić nawet od 20 do 30 zł na rynku hurtowym. W sklepach ceny będą jednak o wiele wyższe.
Ceny malin zwalą z nóg
Właśnie kończy się sezon na truskawki i rozpoczyna sezon na maliny. Te pyszne owoce będą jednak w tym roku sporo kosztować. Różnica między malinami, a truskawkami jest jednak taka, że maliny zazwyczaj kupuje się w o wiele mniejszych opakowaniach - po 125 lub 250 gramów. Cena jest więc mniej odczuwalna. Za kilogram owoców trzeba będzie jednak zapłacić od 20 do 30 zł na rynku hurtowym - czytamy na portalu strefaAgro.
Jak informuje portal, jeszcze drożej jest na straganach. Na kujawsko-pomorskich targowiskach, za maliny w Lnianie zapłacimy 48 zł, a w Chełmży – 40 zł.
Absolutna drożyzna będzie jednak w supermarketach. W sieci marketów natomiast opakowanie 125 g kosztuje prawie 10 zł. Oznacza to, że za kilogram malin płacimy 80 zł.
Dlaczego maliny są tak drogie?
Ceny malin już w zeszłym roku nie należały do najniższych.
"Na pewno nie sytuacją na rynku. Podaż jest niższa niż ubiegłoroczna. Wydaje się, że branża zamrażalnicza obawiała się tak szybkich wzrostów. W takim tempie cena skupu być może przekroczyłaby 30 zł/kg jeszcze dla malin letnich. Zatem nastąpiła korekta, tak jak ma to miejsce na giełdach papierów wartościowych przy gwałtownych trendach wzrostowych" – poinformował branżowy portal sad24.pl.
“W ubiegłym roku mieliśmy aferę z malinami. 10 złotych za pudełko, a rolnik z tego złotówkę miał. To jest złodziejstwo – mówiła klientka warszawskiego bazaru w jednym z naszych niedawnych tekstów. – A już mówią, że będzie jeszcze drożej w tym roku – dodała wówczas.
