Podczas sesji Q&A z młodymi ludźmi Mateusz Morawiecki pytany był o wprowadzenie w Polsce urlopu menstruacyjnego dla kobiet. Warto zaznaczyć, że kobiety korzystają już z tego rodzaju urlopu w kilku krajach na świecie, a kolejne pracują nad jego wprowadzeniem.
Czym jest urlop menstruacyjny?
Urlop menstruacyjny to przywilej, który umożliwia pozostanie w domu i ma na celu odpoczynek i powrót do pełni sił dla kobiet, które odczuwają silny ból, skurcze brzucha lub obfite krwawienie podczas miesiączki.
Raport magazynu medycznego BMJ Open z 2019 roku jasno wskazuje, że zbadane 33 tysiące kobiet są mniej wydajne aż przez około 9 dni cyklu menstruacyjnego. Niestety obawa o utratę pracy sprawia, że jedynie jedna osoba na pięć przedstawia prawdziwy powód nieobecności w pracy jakim są dolegliwości miesiączkowe.
Urlop menstruacyjny nie został dotychczas ujęty w polskim Prawie Pracy, istnienie dnia wolnego z powodu miesiączki zależy wyłącznie od decyzji pracodawcy i zarządzeń konkretnej firmy.
Urlop menstruacyjny coraz bardziej powszechny
Urlop menstruacyjny to standard w wielu azjatyckich krajach i kilku chińskich prowincjach. Obowiązuje na przykład w Indonezji (2 dni wolne), Tajwanie (3 dni wolne), Korei Południowej oraz Japonii (już od 1947 roku!).
W Europie niestety wciąż żaden kraj nie zaakceptował pomysłu płatnego urlopu menstruacyjnego. Projekt w tej sprawie, zakładający 3 dni wolne w miesiącu, ma w najbliższym czasie trafić na posiedzenie hiszpańskiego rządu.
Ważne pytanie kobiet do premiera
Morawiecki pytany był podczas sesji Q&A z młodymi ludźmi o to, czy byłby skłonny wprowadzić w Polsce — wzorem Hiszpanii — trzy dni urlopu menstruacyjnego dla kobiet.
"Patrzymy na całość różnego rodzaju wsparcia dla kobiet. Porównując Polskę z różnymi jurysdykcjami w Zachodniej Europie czy w Stanach Zjednoczonych, Japonii lub Korei Płd., wiem, że nie mamy się czego wstydzić" — mówił premier Morawiecki w odpowiedzi.
Dodał, że różne pomysły można rozważyć, ale dziś nie może odpowiedzieć na tak szczegółowe pytanie, o możliwość wprowadzanie tego rozwiązania w Polsce.
Z wypowiedzi premiera wynika, że omawiana kwestia wciąż pozostaje otwarta. Czy Waszym zdaniem urlop menstruacyjny powinien zostać wprowadzony w naszym kraju?