Szymon Hołownia, jeden z najbardziej rozpoznawalnych prezenterów telewizyjnych oraz polityk, udzielił wywiadu, w którym podzielił się swoimi obawami dotyczącymi jego żony Urszuli Brzezińskiej-Hołowni. Okazuje się bowiem, że w obecnej sytuacji jego obawy są uzasadnione. Żona Szymona Hołowni jest bowiem zawodowym żołnierzem - kapitanem sił powietrznych.
Szymon Hołownia boi się, że jego żona Urszula dostanie wezwanie na wojnę
Sytuacja związana z wojną w Ukrainie jest coraz bardziej napięta. Nic więc dziwnego w tym, że i w Polsce wiele osób zaczyna się obawiać przyszłości. Jedną z takich osób jest Szymon Hołownia. Jego żona jest bowiem zawodowym żołnierzem.
Szymon Hołownia poznał swoją żonę w 2014 roku. Już dwa lata później byli po ślubie. Podczas kampanii prezydenckiej Hołowni do opinii publicznej trafiła informacja o tym, że jego żona Urszula Brzezińska-Hołownia jest zawodowym żołnierzem, a także pilotem myśliwca MIG-29. Ukończyła Wyższą Szkołę Oficerską Sił Powietrznych w Dęblinie, a na specjalność wybrała pilot odrzutowca.
W wywiadzie dla “Wprost” Hołownia podzielił się swoimi obawami związanymi z zawodem ukochanej. Przyznał, że boi się, że jego żona dostanie wezwanie na front.
- Jasne, że nie chcę, by żona poszła na wojnę, ale nie mogę tego nie zakładać. Gdy ją poznałem, wiedziałem przecież, że jest żołnierzem. Ula jest kapitanem sił powietrznych, dowódcą klucza, ma ludzi pod sobą, ale i nad sobą, otrzymuje rozkaz i leci – opowiadał Szymon Hołownia dla „Wprost”.
Polityk przyznał, że bardzo podziwia żonę i jej koleżanki oraz kolegów, ponieważ kładą na szali swoje życie.
- Boję się o moją żonę. Podziwiam ją, jak i wszystkie jej koleżanki i kolegów, bo oni codziennie, nie w przenośni, nie zza mikrofonu, czy zza biurka, ale w polu, kładą na szali dla Polski swoje jedyne życie - dodał Szymon Hołownia.
