Robert Lewandowski zdecydował się na krok, przez który straci wiele milionów. Mowa o zerwaniu umowy z chińskim producentem elektroniki, który, jak donoszą media, mógł wspierać Rosję.
Robert Lewandowski zrywa współpracę z Huawei
“Informuję, że podjęliśmy dziś decyzję o zakończeniu współpracy marketingowej między Robertem Lewandowskim a marką Huawei. Tym samym realizacja wszelkich świadczeń promocyjnych została z naszej strony wstrzymana - poinformował serwis WP SportoweFakty menedżer Lewego, Tomasz Zawiślak.”
Robert Lewandowski reklamował Huawei już od jakiegoś czasu. Jednak obecna sytuacja skłoniła go do zerwania umowy z chińskim producentem elektroniki. Powodem mogą być doniesienia o rzekomym wspieraniu Rosji przez tę firmę. Jak donosiło Daily Mail kilka dni temu, Huawei miał wspomagać Rosję w ustabilizowaniu sytuacji po wielu cyberatakach sprowokowanych agresją Putina na Ukrainę.
Firma jednak zaprzeczyła tym doniesieniom.
„Huawei informuje, że publikacja “Daily Mail” na temat firmy to fake news. Zawarte w niej informacje są nieprawdziwe” – zapewniono w poście na profilu polskiego oddziału firmy.
To jednak nie wpłynęło na decyzję Lewandowskiego. Piłkarz zdecydowanie zerwał kontakty z chińskim producentem elektroniki zaledwie dwa miesiące po jego podpisaniu i nie chce być już kojarzony z marką Huawei.
Stanowcza decyzja Grzegorza Krychowiaka
Piłkarz Grzegorz Krychowiak również podjął zdecydowane działania. Występujący na pozycji pomocnika w rosyjskim FK Krasnodar sportowiec chce rozwiązać kontrakt z klubem. Próbuje doprowadzić do wcześniejszego wygaśnięcia umowy. Nie pojawił się też na poniedziałkowym meczu Urałem Jekaterynburg.
Co więcej, Krychowiak otwarcie namawia do tego samego swoich kolegów z klubu.
Grzegorz Krychowiak już wcześniej wyrażał swój sprzeciw wobec ataku Rosji na Ukrainę. Przypomnijmy, że jako reprezentant Polski wraz z innymi piłkarzami reprezentacji stanowczo sprzeciwił się graniem z Rosją meczu.
"My, piłkarze reprezentacji Polski, wspólnie z PZPN podjęliśmy decyzję, że w wyniku agresji Rosji na Ukrainę nie zamierzamy wystąpić w barażowym meczu z Rosją. Nie jest to łatwa decyzja, ale w życiu są ważniejsze sprawy niż piłka nożna. Myślami jesteśmy z narodem ukraińskim i naszym Przyjacielem z reprezentacji Tomkiem Kędziorą, który wraz z rodziną wciąż przebywa w Kijowie" – czytamy w oświadczeniu Grzegorza Krychowiaka.