Na czwartek zaplanowana była rozprawa w Sądzie Okręgowym w Warszawie z udziałem dziennikarki Danuty Holeckiej. Kobieta została oskarżona przez uczestnika protestów przeciw partii PIS. Oskarżyciel - Arkadiusz Szczurek poinformował portal NaTemat.pl, że rozprawa została odroczona.
Czego miała dotyczyć rozprawa?
Okazuje się, że aktywista oskarżył Danutę Holecką o pomówienia. Sprawa ma swój początek w lutym 2021 r. Dziennikarka podczas programu „Minęła 20” na kanale TVP Info opisywała zdarzenia, do których doszło przy Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej 10 maja 2019 roku.
Podczas uroczystości Jarosław Kaczyński składał kwiaty przy pomniku. Działacz prodemokratyczny rzekomo wbiegł na pomnik i miał transparent z napisem: "Ein Volk, ein Reich, ein Kaczyński? - NIE!". W tłumaczeniu polskim oznacza to: "Jeden lud, jedno imperium, jeden Kaczyński? - NIGDY!".
Danuta Holecka relacjonowała wówczas zdarzenia podczas programu w następujący sposób:
"Po raz kolejny i ponad wszelką wątpliwość ustaliliśmy, iż w tej grupie krzykaczy był m.in. pan Arkadiusz Szczurek, to jest pan działacz Obywateli RP, który już wcześniej usłyszał zarzut zakłócania porządku publicznego. Wchodził na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej z jakimiś nazistowskimi hasłami, był też związany z innymi niesmacznymi akcjami".
Właśnie ta wypowiedź była powodem oskarżenia dziennikarki przez pana Arkadiusza.
Pierwsza rozprawa w tej sprawie zaplanowana była na 25 listopada. Wtedy to „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że została ona jednak odroczona po kilkunastu minutach. Rzekomym powodem, według pełnomocnika pana Arkadiusza miało być przygotowane wcześniej, gotowe postanowienie Sądu:
"Sędzia wszedł na salę z gotowym postanowieniem, a to sytuacja niedopuszczalna" – komentował pełnomocnik działacza, Marek Małecki.
Powód odroczenia kolejnej rozprawy
Wątpliwości pana Arkadiusza budzi powód odroczenia rozprawy. Okazuje się, że pełnomocnik Danuty Holeckiej przedstawił w sądzie zaświadczenie o tym, że dziennikarka jest rzekomo chora na COVID-19. Tym samym kolejny termin został wyznaczony na luty 2022 roku.
Powód- czyli Arkadiusz Szczurek był zaskoczony takim biegiem zdarzeń. Mężczyzna w rozmowie z reporterami portalu NaTemat powiedział, że tego samego dnia Danuta Holecka pojawiła się w studiu Telewizji Polskiej. Według relacji aktywisty dziennikarka poprowadziła „Wiadomości TVP”. Arkadiusz Szczurek przypuszcza także, że tego dnia pani Danuta prowadziła rozmowę na żywo z marszałkiem parlamentu tureckiego.
Mężczyzna zapowiedział, że razem ze swoim prawnikiem będzie weryfikował sprawę. Arkadiusz Szczurek ma zamiar sprawdzić, czy zaświadczenie o zakażeniu Covid-19 zostało również złożone przez Danutę Holecką w siedzibie Telewizji Polskiej. Według aktywisty logiczne jest, że osoba chora na Covid-19 nie powinna uczestniczyć w obowiązkach zawodowych.