Pytanie o szczepienie podczas rekrutacji do żłobka czy przedszkola może za niedługo być wymogiem ustawowym.
Żłobek
Wakacje się skończyły, więc część rodziców już wcześniej musiała zadbać o to, aby ich dziecko mogło pójść do żłobka czy przedszkola. Podczas rekrutacji zadaje się zazwyczaj proste pytania, o to, co dziecko lubi jeść lub czy ma na coś uczulenie. Opiekun może również spytać o to, czy dziecko na coś choruje lub w jaki sposób można je szybko uspokoić.
Epidemia
Epidemia koronawirusa sprawiła jednak, że do niektórych spraw podchodzimy już inaczej i z większą rezerwą. Jeśli obawiamy się o swoje zdrowie, to nie chodzimy już do mocno zaludnionych miejsc oraz staramy się przestrzegać panujących zasad epidemicznych. Jednym z miejsc, gdzie spotyka się wiele osób dorosłych i dzieci jest żłobek, klub dziecięcy czy przedszkole. W związku z epidemią rządzący chcą wprowadzić zmiany w rekrutacji dzieci i dodać wymóg przedstawiania zaświadczenia o zaszczepieniu dziecka.
Projekt nowelizacji ustawy
Senacki projekt nowelizacji ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech wprowadza zmiany w sposobie rekrutacji dzieci do żłobków i przedszkoli. Według proponowanych zmian żłobki czy kluby dziecięce miałyby brak pod uwagę to, czy dziecko jest zaszczepione przeciw koronawirusowi. To na rodzicach miałby ciążyć obowiązek podania czy ich dziecko przyjęło obowiązkowe szczepienie. Mieliby oni przedstawiać oświadczenie lub zaświadczenie, że ich pociecha jest zaszczepiona.
Zadanie samorządów
Zasady rekrutacji do publicznych żłobków i klubów dziecięcych są jednak ustalane w statutach, za które odpowiedzialne są samorządy. Na wprowadzenie tych zmian miałyby one rok i wtedy pracownicy żłobka byliby zobligowani do wzięcia pod uwagę podczas rekrutacji faktu, czy dane dziecko jest szczepione, czy nie. Szczepienie stałoby się wtedy wymogiem ustawowym.
Sądy przyznają racje gminom
Jak na razie tylko kilka gmin zdecydowało się na wprowadzenie takich zmian. Rodzice byli niezadowoleni z tego faktu, więc podawali gminy do sądów, które jednak to samorządom przyznawały rację. Sądy uznały, że żłobki mogą zbierać informacje o tym, czy dziecko jest zaszczepione i faworyzować te dzieci, które zaszczepiły się przeciw COVID-19. Według wyroku nie powinny one jednak żądać od rodziców zaświadczeń, ponieważ lekarze nie mają podstaw prawnych, by je wydawać.
