Sprawca wypadku w Katowicach złożył wyjaśnienia – mężczyzna usłyszał zarzuty!

Ewelina
Newsy
02.08.2021 9:41
Sprawca wypadku w Katowicach złożył wyjaśnienia – mężczyzna usłyszał zarzuty!

31-letni mężczyzna prowadzący autobus miejski usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa dwóch osób, a także zabójstwa 19-letniej kobiety. Sprawca częściowo przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia tłumacząc, że sam obawiał się o swoje życie i zdrowie.

Tragiczny wypadek w Katowicach

W sobotę, 31 lipca tuż przed szóstą rano, na zbiegu ulic Stawowej i Mickiewicza w Katowicach doszło do tragicznych w skutkach wydarzeń. O sprawie zrobiło się głośno, kiedy świadek zdarzenia opublikował w sieci nagranie z wypadku.

Na filmie widać grupę kłócących się na ulicy ludzi. Między niektórymi z nich doszło do bójki. Całe zajście miało miejsce na pasie ruchu, na którym stał autobus miejski linii 910. Nieoczekiwanie kierowca autobusu ruszył i stratował grupę ludzi stojących na ulicy. W efekcie zginęła 19-letnia dziewczyna, która osierociła dwójkę małych dzieci. Jej ciało było ciągnięte przez autobus przez kilkadziesiąt metrów.

Zdjęcie Sprawca wypadku w Katowicach złożył wyjaśnienia – mężczyzna usłyszał zarzuty! #1

Wyjaśnienia i zarzuty

31-letni Łukasz T. został zatrzymany przez służby. Prokuratura Rejonowa w Katowicach przedstawiła sprawcy wypadku zarzut usiłowania zabójstwa dwóch osób i zabójstwo jednej osoby. Za popełnione czyny grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Kierowca jedynie w części przyznał się do postawionych zarzutów i złożył wyjaśnienia w sprawie. Tłumaczył, że sam obawiał się o swoje zdrowie i życie, dlatego ruszył. Twierdził również, że nie miał świadomości, iż potrącił jakąkolwiek osobę. Jego celem była szybka ucieczka z niebezpiecznego miejsca bójki i udanie się czym prędzej do zajezdni.  

Zdjęcie Sprawca wypadku w Katowicach złożył wyjaśnienia – mężczyzna usłyszał zarzuty! #2

„Podejrzany twierdził, że wydawało mu się, że ktoś kopie w drzwi, po czym drzwi te miały się nawet otworzyć, po czym je zamknął. Podejrzany twierdził, że w pewnym momencie mu się wydawało, że grupa tych osób będzie go chciała zaatakować z prawej i z lewej strony. Poczuł się w takim bezpieczeństwie, że nie myślał, co tam się dzieje” – powiedziała Monika Łata, rzeczniczka prokuratury.

Decyzją sądu Łukasz T. został tymczasowo aresztowany. Z powodu tak poważnego czynu, a także wysokiej kary istnieje obawa mataczenia, stąd decyzja o tymczasowym areszcie.