Jeśli interesujecie się piłką nożną to z pewnością wiecie, że od stycznia tego roku trenerem naszej reprezentacji jest Portugalczyk Paulo Sousa. Okazuje się, że Zbigniew Boniek, prezes PZPN musiał się wykosztować, aby Sousa zgodził się na trenowanie naszej reprezentacji.
Paulo Sousa jest selekcjonerem naszej reprezentacji od 21 stycznia bieżącego roku. Zastąpił wtedy Jerzego Brzęczka, który był mocno krytykowany za niepowodzenia naszej reprezentacji w Mistrzostwach Świata.
Ile zarabia Paulo Sousa?
Okazuje się, że Paulo Sousa jest w pierwszej dziesiątce najlepiej zarabiających trenerów na Euro 2021. Z informacji podanej przez “Fakt” wynika, że Zbigniew Boniek płaci nowemu selekcjonerowi 70 tysięcy euro, (ok. 850 tys. rocznie), a jego sześcioosobowy sztab kosztuje 80 tysięcy euro.
Jego poprzednicy Jerzy Brzęczek i Waldemar Fornalik mogli liczyć na ok. pół miliona rocznie.
Natomiast 22 tys. euro miesięcznie pobierał Adam Nawałka. Po awansie na Euro 2016 dostał dużą podwyżkę - jego pensja została podwojona.
Na pierwszym miejscu listy najlepiej zarabiających trenerów znajduje się natomiast dobrze znany w Polsce Stanisław Czerczesow. Były trener Legii Warszawa za pracę z reprezentacją Rosji inkasuje 2,6 mln euro.
Czy Paulo Sousa zrewolucjonizuje naszą reprezentację?
Od pierwszego dnia poczułem różnicę w prowadzeniu klubu i reprezentacji. Jako selekcjoner mogę wybierać spośród najlepszych graczy, ale mam mniej treningów i czasu na przećwiczenie pomysłów, koncepcji i sposobu myślenia. W tym krótkim czasie chcemy zbudować coś zupełnie innego. Chcemy zerwać z kulturą gry z przeszłości. Chcemy być drużyną, która prowadzi grę wiedząc, że będą momenty, kiedy będzie nam trudniej z niektórymi rywalami. Musimy wiedzieć jak ich pokonać poprzez naprzemienne prowadzenie gry i momenty przerwy – powiedział Paulo Sousa