We wtorek rano gościem na antenie RMF FM był minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Zapytany został między innymi o to, kiedy najmłodsze dzieci wrócą na lekcje stacjonarne do szkół i przedszkoli. Podał przybliżoną datę.
W związku z tym, że przed świętami wielkanocnymi doszło do rekordowego przyrostu chorych na covid-19, 27 marca wprowadzono surowy lockdown.
Zamknięto między innymi szkoły i przedszkola, a dzieci rozpoczęły naukę zdalną z domów.
Początkowo restrykcyjne obostrzenia miały potrwać do 9 kwietnia. Rząd zdecydował się jednak przedłużyć je do 18 kwietnia.
To, co najbardziej interesuje rodziców, to powrót do szkoły najmłodszych dzieci. Minister edukacji i nauki podał w rozmowie z RMF FM przybliżoną datę.
Stwierdził, że jeśli nie dojdzie do nagłego wzrostu zakażeń, a dane pokażą tendencję spadkową, to przedszkola mogą otworzyć się już w najbliższy poniedziałek, czyli tak jak zapowiadano - 18 kwietnia.
Można więc mieć nadzieję i na to, że 18 kwietnia planowo zostaną zniesione inne obostrzenia, które były wprowadzone pod koniec marca.
Następnie do szkoły pójdą dzieci z klas podstawowych I-III.
"Jeśli dane o zakażeniach ze środy i czwartku potwierdzą tendencję spadkową, to od poniedziałku jest wielka szansa na to, byśmy wracali najpierw do przedszkoli, następnie w kolejnym tygodniu do klas I-III i do kolejnych klas szkół podstawowych"– powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Dodał, że dane z najbliższej środy i czwartku będą tutaj kluczowe.
Co z maturami?
Czarnek zapytany został również o matury, które mają odbyć się już 4 maja. Poinformował, że matury odbędą się w terminie, ponieważ nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań.
"Nie ma najmniejszych powodów, żeby cokolwiek przesuwać. Mówimy to już od dłuższego czasu. Matury próbne pokazały, że jest możliwe przeprowadzenie w reżimie sanitarnych tych matur. Od 4 maja ruszamy. Życzymy powodzenia naszym maturzystom: – mówił minister Czarnek.