Andrzej Piaseczny zwolniony z TVP? Stacja i piosenkarz komentują

Agnieszka
Newsy
14.01.2021 11:25
Andrzej Piaseczny zwolniony z TVP? Stacja i piosenkarz komentują

 Jakiś czas temu sieć obiegło nagranie z imprezy urodzinowej Andrzeja Piasecznego. Na nagraniu Piasek wraz ze znajomymi, między innymi z Adamem Darskim (Nergalem) i Majką Jeżowską, świetnie bawi się i przyśpiewuje: "J***ć biedę. I bezrobocie. J***ć PiS i Konfederację i wszystkich tam - k***a, co tego". Adam Darski nagrał to, a następnie wrzucił do sieci. TVP szybko skomentowało materiał i pojawiły się plotki o zwolnieniu Piaska ze stacji TVP.

TVP wydaje oświadczenie

Na krótko po tym, jak nagranie obiegło sieć, TVP postanowiło się do niego odnieść. W swoim oświadczeniu na temat zachowania Andrzeja Piasecznego, który jest obecnie jurorem w programie The Voice Senior napisano:

 "Telewizja Polska nie akceptuje wulgarnych i gorszących zachowań, w tym takich, jakie zaprezentował ostatnio Andrzej Piaseczny. TVP wyraża ubolewanie, że do takiego poziomu mogła zniżyć się osoba zaproszona do udziału w programie telewizji publicznej". 

  

Szybko więc pojawiły się plotki o zwolnieniu Piaska z programu, w którym jest jurorem. Piosenkarz długo nie odnosił się do tego oświadczenia i pogłosek o zwolnieniu. Aż do teraz, kiedy to skomentował całe zdarzenie jednym słowem. Po chwili jednak usunął swój wpis, ale redakcja Pudelka go uwieczniła. 

“Serio?”

Tak właśnie Andrzej Piaseczny skomentował “aferę” wokół swojej osoby. Nie wiadomo jednak do końca, co miał na myśli. Być może był zaskoczony tak ostrą reakcją stacji TVP. A może rzeczywiście został zwolniony? Tego jeszcze nie wiemy. Do całej sytuacji w kilku zdaniach odniósł się również obecny na imprezie Adam Darski.

Adam Darski skomentował aferę, jaka wybuchła po opublikowaniu nagrania w sieci

"Rozumiem, że w związku z zamrożeniem życia publicznego mamy w tzw. branży 'sezon ogórkowy', ale żeby z kilkusekundowego klipu, na którym kilku dorosłych ludzi bawi się szampańsko z okazji 50. urodzin jednego z nich, robić taki dym?" - powiedział. 

Jak na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje i czy w ogóle jakiekolwiek poniesie Andrzej Piaseczny na niecenzuralne słowa w stronę Prawa i Sprawiedliwości. Miejmy jednak nadzieję, że partia nie pozbawi go miejsce w jury programu.