Niestety w tym roku sezon figowy połączył się w Polsce z wykryciem salmonelli w rukoli od jednego z producentów (dostawcy Lidla, Biedronki, McDonalds…), więc wolałam nie ryzykować 😉 Przydaje się szczególnie wtedy, gdy zacznie się w sklepach sezon figowy, czyli bardzo smaczne figi w przystępnej cenie! Po zapisie można pobrać materiał w formacie PDF o tym, na co uważać, zanim złapiesz się na hasło promo! lub okazja!. A jeśli nie masz głowy do promocji i często zdarza ci się wtopić, to polecam zapisać się na mój newsletter. Ja to nawet orzechy włoskie czy laskowe często rozdrabniam, bo nie tylko wygodniej się je, ale też można je rozsypać na większej powierzchni. Na koniec dodam jeszcze, że porcja takiej ślicznej sałatki wygląda bardzo lekko, ale ma prawie 500 kalorii, więc proponuje ją sobie serwować na śniadanie, lekki obiad lub kolację. Możesz go pobrać po zapisie na newsletter 🙂 A wracając do sałatki -możemy się kiedyś umówić na wyścigi! to by była niezła zabawa (no chyba, że ktoś by się pochlastał przy krojeniu) 😉 Część składników sałaty z figą i fetą jest oczywiście wymienna.
