Składniki: 250 g grochu (ja użyłam łuskanych połówek) 1 l bulionu warzywnego 1 duży bakłażan 2 czerwone cebule 2 łyżki pasty curry (polecam zrobić pastę wg przepisu Kingi Paruzel) 2 papryczki chili 2 pomidory bez skóry sól olej rzepakowy ryż/pieczywo (przepis na 4 porcje) Bakłażana i cebule kroimy w większą kostkę, dodajemy do nich pastę curry, dokładnie mieszamy, skrapiamy olejem, pieczemy około 30 minut w 180 stopniach (aż do porządnego zrumienienia). Z pomocą przyszła Kinga Paruzel z przepisem na domową pastę curry. Wszystko przykrywamy pokrywką i gotujemy około godziny (w razie potrzeby można dolać trochę wody, dal ostatecznie ma mieć konsystencję gęstej zupy). Podajemy go z ryżem, resztą pieczonych warzyw i pokrojonymi w plasterki papryczkami chili. Jeżeli chodzi o pastę curry, no, ekhm, nie miałam jej w domu. Możecie ją zrobić z jakim chcecie lub po prostu zjeść z pieczywem. Zapisałam sobie przepis i obiecałam sobie, że kiedyś go zrobię (z delikatnymi zmianami). I jeszcze jedna uwaga, jeżeli będzie dodawać sklepowe curry, poszukajcie takiego, które jest wypełnione po kokardki przyprawami. Dodajemy do niego 3/4 upieczonych warzyw i pokrojone w kostkę pomidory.