Od 6 maja wznowiono działalność żłobków i przedszkoli w Polsce. Ze względu na sytuację epidemiczną w kraju, decyzję o otwarciu poszczególnych placówek pozostawiono samorządom. Najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom i ich opiekunom. Jednak w ostatnich dniach to właśnie w żłobkach i przedszkolach, przybyło nowych ognisk koronawirusa.
Nowe ogniska koronawirusa w przedszkolach
Po ponownym otwarciu przedszkola 18 maja, w Stobnie Siódmym (woj. wielkopolskie), kilka dni później koronawirusa wykryto u jednej z pracownic. Kwarantanną objęto pięcioro dzieci, ich rodziny i wszystkich pracowników placówki, a przedszkole zostało znów zamknięte.
To niestety nie jedyna taka sytuacja, jaka miała miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Do podobnego zdarzenia doszło w Szczecinie, gdzie koronawirusem zakażona była jedna z opiekunek. Władze miasta zdecydowały o zamknięciu przedszkola i nałożeniu obowiązkowej kwarantanny na 13 osób, z którymi kontakt miała kobieta.
W przedszkolu koło Wołomina, aż 3 pracowników było chorych na COVID-19. Przedszkole nie było jeszcze ponownie otwarte, więc żadnego z dzieci nie objęto kwarantanna.
W Ostrowie Wielkopolskim także jedna z pracownic była zakażona koronawirusem. Okazało się to, po wykonaniu testów u wszystkich pracowników. Niepubliczny żłobek i przedszkole zostało zamknięte, a kwarantannie podano aż 63 osoby.
Przybywa kolejnych ognisk koronawirusa w placówkach oświatowych, stąd nasuwa się pytanie, czy posyłanie tam dzieci jest bezpieczne? Choć władze samorządowe i dyrektorzy placówek, zapewniają, że podejmują wszystkie środki ochronny, a w żłobkach i przedszkolach zostały wdrożone surowe zasady bezpieczeństwa sanitarnego, to wciąż zdarzają się przypadki choroby u testowanych opiekunek i pracowników.
Część placówek znów zamknięta
Wykonywanie testów na koronawirusa u wszystkich pracowników, szybka reakcja na zakażenie, poprzez objęcie kwarantanną zagrożonych dzieci i ich rodziców, to jak na razie najpewniejsze metoda walki z COVID-19. Najważniejszym zadaniem placówek, jest zapewnienie dzieciom i personelowi bezpieczeństwa i higienicznych zasad pobytu, dlatego część przedszkoli podjęła decyzję o ponownym zamknięciu.