W związku z epidemią koronawirusa, premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o zamknięciu wszystkich uczelni, szkół, przedszkoli i żłobków. Okazało się jednak, że uczniowie nie wzięli sobie do serca zagrożenia i z kwarantanny wielu z nich zrobiło sobie ferie. Pojawiają się więc masowo między innymi w galeriach handlowych.
Straż miejska będzie patrolować galerie handlowe w Łodzi i Szczecinie
To jednak nie jest czas ferii, a odizolowania w celu uniknięcia zakażenia nowym koronawirusem. W związku z tym prezydent Łodzi Hanna Zdanowska wydała zarządzenie w sprawie podjęcia działań prewencyjnych i edukacyjnych młodzieży. Polega ono na tym, że straż miejska będzie patrolować galerie handlowe i uświadamiać młodych ludzi o niebezpieczeństwie.
"Będziemy patrolowali największe galerie handlowe w Łodzi, m.in. Manufakturę, Galerię Łódzką, Sukcesję, a także ulicę Piotrkowską oraz inne miejsca, gdzie mogą gromadzić się większe grupy. Na razie naszymi narzędziami jest perswazja i przemawianie młodym ludziom do rozsądku. Będziemy także ich legitymować. Oczywiście, jeśli będzie to skupisko nie tylko młodzieży, będziemy działać tak samo"
– powiedziała Joanna Prasnowska ze Straży Miejskiej w Łodzi.
Obecnie straż miejska nie może jednak nakazać powrotu do domu osobom, które przebywają w galeriach handlowych. Może jedynie pouczyć i poinformować o zagrożeniu.
Co więcej, galerie handlowe zostały poproszone o wydawanie komunikatów przez mikrofony informujących o zagrożeniu, jakie stanowi koronawirus i obecnie panująca epidemia.