1 łyżeczka ekstraktu z wanilii 1/2 szklanki mąki ryżowej 1/3 szklanki mąki owsianej (bezglutenowej) 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej 1/4 szklanki skrobi z tapioki (opcjonalnie mąki ziemniaczanej) 1/4 szklanki mąki gryczanej 2 i 1/4 łyżki mielonego siemienia lnianego 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego) 2 łyżeczki suszonych drożdży 1 i 1/2 łyżki cukru kokosowego (opcjonalnie trzcinowego) szczypta soli Składniki (ok. 8 sztuk): 250 ml puree z dyni (przepis) 3 łyżki napoju roślinnego (dowolnego) 2 łyżki masła klarowanego lub oleju kokosowego (wersja wegańska) Zostawić do wyrośnięcia na ok. 15 minut, a następnie piec w piekarniku rozgrzanym do 170 C (termoobieg) przez ok 15-20 min. Bułeczki nie mogą się za bardzo przypiec, aby nie były zbyt suche. Lukier: 2 łyżki pasty kokosowej 2 łyżki erytrytolu zmielonego na puder 3 łyżki ciepłej wody Jeśli ciasto wyjdzie za luźne o konsystencji gęstej śmietany czy budyniu, można dodać jeszcze trochę mąki np. ryżowej lub owsianej. W razie potrzeby dodać 1-2 łyżki wody lub napoju roślinnego. W rondelku podgrzać puree z dyni z napojem roślinnym, wanilią i masłem lub olejem. Cukier kokosowy wymieszać z cynamonem, a masło lub olej kokosowy rozpuścić na małym ogniu. Ciasto nie powinno jednak być zbyt zwarte i dać się zagniatać jak tradycyjne glutenowe, bo wtedy wyjdzie za suche. W zależności użytej dyni ciasto może mieć różną konsystencję ze względu na inną zawartość wody. Nadzienie: 1 pełna łyżka rozpuszczonego masła klarowanego lub oleju kokosowego (wersja wegańska) Smakiem i puszystością nie przypominają tych tradycyjnych, ale są świetną zdrową alternatywą jeśli zmagacie się z nietolerancjami. 4 łyżki cukru kokosowego (opcjonalnie trzcinowego) 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu Masa powinna być bardzo ciepła, ale nie za gorąca, aby nie zabić drożdży. Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 30-60 minut.