Jakiś czas temu kontrowersyjny członek Rady Polityki Pieniężnej, Eryk Łon, poruszył temat polskich banknotów. Zauważył, całkiem słusznie zresztą, że na żadnym z nich nie widnieje kobieta i pora to zmienić. Potem jednak podał co najmniej dziwne uzasadnienie dla swojego wyboru znanej Polki, jaką bez wątpienia była Maria Konopnicka.
Banknot o nominale 800 zł
Polityk chciał uczcić prorodzinne zapędy rządu dodając do obiegu banknot o nominale 800 złotych z wizerunkiem Konopnickiej, która miała właśnie ośmioro dzieci. Łon wykazał się przy tym bardzo pobieżną znajomością biografii polskiej poetki i pisarki, co nieco bawi w kontekście pokazywania jej jako idealnej Matki Polki.
Rzeczywiście, Maria doczekała się licznego potomstwa z mężem (z czego jednak dwójka dzieci zmarła w niemowlęctwie). Niemniej, niezależna artystka odeszła od męża i porzuciła dzieci. Miała licznych kochanków, a jej biografowie zwracają uwagę także na romantyczny związek z kobietą, jej bliską przyjaciółką Marią Dulębianką. Dziećmi nie interesowała się specjalnie, aczkolwiek wspierała je finansowo, szczególnie córkę Helenę, którą nazywała "wyrodkiem". Córka za wszelką cenę próbowała zwracać na siebie uwagę Konopnickiej, w tym próbami samobójczymi.
Ostatecznie trafiła do szpitala psychiatrycznego, co jej matka przyjęła z ulgą mogąc już w pełni skupić się na swojej karierze i... młodych kochankach. Zakładamy, że po przeczytaniu biografii Konopnickiej, Łon zastanowiłby się dwa razy, czy rzeczywiście to ją chciałby widzieć na prorodzinnym banknocie. Tak czy siak, pomysł nie przypadł do gustu Narodowemu Bankowi Polskiemu. Z oficjalnego komunikatu wystosowanego przez wiceministra finansów, Piotra Nowaka, jednoznacznie wynika, że w najbliższym czasie nie doczekamy się żadnych nowych banknotów.
O ile usilne promowanie wyjątkowo licznych rodzin, jak chce tego Eryk Łon, wzbudza kontrowersje, a jego podstawowa wiedza o Marii Konopnickiej wyniesiona ze szkolnej ławy, wywołuje lekki uśmiech, tak rzeczywiście pomysł wprowadzenia kobiet do "męskiego" świata banknotów jest godny uwagi.
