Author: www.cookingforemily.pl Ingredients 1 litr tłustego mleka ½ kg tłustego twarogu dokładnie zmielonego ( ja używam takiego w wiaderku, najlepiej sprawdza się Piątnica) 500 ml kwaśnej tłustej śmietany (najlepiej 22%) 200 gr masła 1 jajko i 3 żółtka 1 i ½ szklanki cukru pudru 1 laska wanilii duża garść migdałów duża garść orzechów włoskich Instructions Orzechy i migdały zalać wrzątkiem i zostawić na ½ h. Spokojnych Świąt! 5.0 from 3 reviews Pascha wielkanocna, najlepsza Drukuj Prep time 3 godzin Cook time 30 min Total time 3 godzin 30 min Najlepsza pascha wielkanocna, delikatna rozpływająca się w ustach z mieszanki twarogu i własnoręcznie robionego twarożku z wanilią. No i oczywiście nie można pominąć w tym przepisie wanilii – ona jest konieczna i nie da się zastąpić ekstraktem czy- co najgorsze – aromatem. W moim rodzinnym domu nigdy na Wielkanoc nie robiło się paschy, po prostu nie było takiego zwyczaju. Potem jak już brałam udział w ustalaniu świątecznego menu, jak też w przygotowaniach potraw wielkanocnych, nie raz zastanawiałam się nad paschą. Gotuje się mleko, studzi, robi się twarożek, potem się go studzi, następnie trzeba zmiksować całość i jeszcze pascha musi swoje odczekać przed podaniem. Mleko z cukrem i wanilią doprowadzić ponownie do wrzenia i dodać do nich masę śmietanowo-jajeczną, zmniejszyć ogień i gotować całość ( nie mieszając) na wolnym ogniu. Przed podaniem zdjąć talerz dociskający, brzegi gazy odkryć, do miski przyłożyć talerz, odwrócić miskę, żeby talerz był na spodzie i wyłożyć całość na talerz. Zawsze robię ją też z podwójnej porcji bo jej sława poszła w świat i jest na nią podczas świąt sporo chętnych. Do większej miski przełożyć masło i pozostałe ½ szklanki cukru – utrzeć na białą masę, potem stopniowo dodawać na przemian oba rodzaje twarogu, cały czas miksując. Brzegi gazy złożyć na wierzch i całość przykryć talerzykiem wielkości miski ( tak żeby dociskał twaróg) ja na wierzchu kładę jeszcze coś ciężkiego – np wypełniony słoik. Moja mama twierdziła, że nigdy jej pascha robiona z twarogu nie smakowała, więc jej nie robiła. Dlatego, mimo że ta pascha jest po prostu obłędna w smaku, robię ją tylko raz w roku. No ale to jakoś można wpleść w krajobraz przedświąteczny kiedy i tak przynajmniej jeden dzień spędza się w kuchni. Jak kto lubi skórkę pomarańczową czy te przeklęte rodzynki – to oczywiście można je też dodać ( albo zamienić orzechy, no ale to nie moja bajka). Czynność ta jest próbą cierpliwości ale postarajcie się obierając orzechy osiągnąć zen i cieszyć się slow życiem;) Przewertowałam kupę przepisów i trafiłam na jeden gdzie oprócz twarogu w skład paschy wchodził też własnoręcznie wykonany twarożek waniliowy. Odstawić mleko na pół godziny nie wyjmując wanilii, żeby mleko przeszło jej aromatem. Jak całość zacznie się warzyć, delikatnie przemieszać i gotować dalej aż z masy powstanie gęsty twaróg. Gdy orzechy się moczą do garnka wlać mleko, dodać 1 szklankę cukru pudru i rozkrojoną wanilię - doprowadzić do wrzenia.