U mnie był to sok z puszki z rambutanem (to taki egzotyczny owoc) odstawiam na noc do lodówki, w tym czasie nasionka po prostu napęcznieją i będą mieć fakturę, jakby galaretki. Na samą górę dałam owoce rambutanu z puszki, ale możesz użyć dowolnych, np. prażone jabłka, pokrojone świeże mango co lubisz i co Ci pasuje do tego co już dodałaś do deserku. Rano na nasionka, nałożyłam gorący sos wiśniowy, który robię w kilka chwil, wyjmuję zamrożone wiśnie wrzucam do garnuszka lub mikrofali i gotuje przez chwilkę, aż znaczna część soku odparuje. Samo przygotowanie deserku z nasion chia jest banalnie proste bo wystarczy coś mokrego - jakiś sok, napój, mleko roślinne bądź inny napój, który przyjdzie Ci do głowy.