Ok. 50 g tartego żółtego sera, u mnie cheddar sól, pieprz olej Dokładnie wyszorowane ziemniaki gotujemy w mundurkach w osolonym wrzątku na półmiękko (u mnie ok. 10-15 minut). Farsz brokułowy baaardzo dobrze się tutaj komponuje, dodatek musztardy przyjemnie zaostrza całość, a ciągnący się ser zawsze działa na korzyść każdej potrawy – nie inaczej jest w tym przypadku. Wśród nich są też takie, które pomimo tego, że moim zdaniem wychodzą bardzo dobre, nie są zbyt fotogeniczne (przynajmniej mi trudno jest zrobić im zadowalające zdjęcie). Niestety na odmianach się nie znam i trudno mi powiedzieć, która jest najlepsza. Podzielonego na różyczki brokuła gotujemy w osolonej wodzie przez około 5-8 minut. 4 duże ziemniaki 1 brokuł Około 140 g serka śmietankowego kanapkowego 1-2 łyżki musztardy 1 jajko Robiłam je już kilka razy i nigdy na zdjęciach nie wyglądają dobrze. Muszę też stwierdzić, że finalny smak w ogromnej mierze zależy od samych ziemniaków. Po upieczeniu ziemniaczki powinny być miękkie, ale nie powinny się rozpadać.