Takim sposobem,dwa się piekły a ja w tym czasie robiłam następne dwa,i jeszcze raz-aż miałam 6 blatów,Co do barwników używałam różnych bo takie akurat mam jedne w żelu(super!),a inne w proszku-i te właśnie najlepiej rozmieszać najpierw w 2-3 kropelkach wody,łatwiej się wymieszają z ciastem.pamiętajcie ,że kolor po upieczeniu jest nieco inny ,bardziej wyraźny! Tort ten postanowiłam zrobić na urodziny mojego 4-letniego synka,który nie lubi w cieście żadnych owoców czy dżemu-więc podjęłam wyzwanie i zrobiłam tęczowy ,kolorowy tort który chciały spróbować wszystkie dzieci i dorośli,bardzo smaczny ,może nie wyjątkowy w smaku,bo przełożony kremem z bitej śmietany i serka mascarpone ale za to dla dzieci -idealny,synek był zachwycony i jak nigdy zjadł aż dwa kawałki,a o to chodziło. Składniki na ciasto (6 blatów): tortownica 24 cm - 340 g masła - 330 g drobnego cukru do wypieków - 7 białek - 3łyżeczki ekstraktu z wanilii(lub opakowanie cukru waniliowego) - 563 g mąki pszennej - 6 łyżeczek płaskich proszku do pieczenia - pół łyżeczki soli - 530 ml mleka - 1l śmietany kremówki (36%), schłodzonej - 250 g serka mascarpone, schłodzonego - kilka łyżek cukru pudru, do smaku - ekstrakt waniliowy lub cytrynowy Składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Moja rada:Ja nie robiłam całego ciasto na raz bo nie wiedziałam czy może długo czekać robiłam z 1/3 składników i dzieliłam na dwie blaszki,ponieważ w piekarniku mieściło mi się tylko dwie blaszki na raz, no i miałam tylko dwie takie same tortownice. Ciasto przełożyć do 6 foremek (tortownic lub jednorazowych foremek aluminiowych, jak u mnie) o średnicy 24 cm i piec około 18 - 20 minut w temperaturze 160ºC z termoobiegiem lub do tzw. suchego patyczka. Za to ciekawe bardzo w tym przepisie jest to ,że obeszło się bez ponczowania a jest bardzo wilgotny,bo placki nie są biszkoptowe tylko ucierane. Przepis znalazłam na stronie Moje wypieki, Zmodyfikowałam oczywiście ilość składników ,bo tortownice miałam w rozmiarach 24 cm. Polecam,jest z nim trochę pracy -ale jak zawsze z tortem,ale za to na pewno warto!! Poszczególne blaty ciasta przekładać kremem: blat fioletowy położyć na paterze i posmarować kremem, następnie to samo uczynić z niebieskim, zielonym, żółtym, pomarańczowym, czerwonym. Do zmiksowanej masy maślanej dodawać na zmianę mleko i składniki suche mieszając rózgą kuchenną lub szpatułką tylko do połączenia się składników.