Przepis
Składniki:
1/2 kg mąki,
3 jajka,
250 g masła (lub margaryny),
250 g cukru,
3 łyżeczki proszku do pieczenia,
orzechy (ja dałam włoskie), pokrojone drobno
Na stolnicę przesiać mąkę, dodać jajka, masło pokrojone w kostkę, cukier i proszek do pieczenia. Zagnieść i następnie rozwałkować na grubość ok. 2-3 mm Orzechy można dodać do ciasta i zagnieść ciasto razem z orzechami, bądź też ozdobić nimi ciasteczka już po wycięciu :) Podczas wałkowania można delikatnie posypywać mąką, ale nie za dużo. Ciasto nie może być zbyt grube, bo ciasteczka jeszcze urosną. Po rozwałkowaniu wyciąć ciasteczka w dowolnych kształtach. Piec w piekarniku nagrzanym na 180°C przez 10-15 minut, do lekkiego zrumienienia. Ciasteczka po upieczeniu są miękkie (tym się nie przejmujemy), ale po chwili kruszeją. W puszce mogą być przechowywane przez 2-3 tygodnie, jeśli nie jesteście takimi łakomczuchami jak ja nie zjadacie wszystkiego od razu :P
