;). Składniki na około 20 jagodzianek: 575 g mąki pszennej, najlepiej typ 650 35 g drożdży 4 żółtka 1 całe jajko 300 ml letniego mleka 125 g masła 125 g cukru opakowanie cukru wanilinowego ( 16 g ) Nadzienie: 350 g jagód 3,5 łyżki cukru 1 łyżka mąki ziemniaczanej Lukier: około 1 szklanka cukru pudru kilka łyżek gorącej wody lub soku z cytryny Wykonanie: Zrobić rozczyn z drożdży; w tym celu pokruszone w miseczce drożdże rozetrzeć z 2 łyżeczkami cukru. UWAGA: Składniki na rozczyn odejmujemy z odmierzonych składników na ciasto. Jeśli dorwiecie jagody gdzieś na jakimś straganie ( albo sami sobie je zbierzecie w lesie ;) ), nie zastanawiajcie się długo - upieczcie jagodzianki. Naczynie z ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( około 1,5 h ). Następnie dodać przestudzone masło i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto ( ciasto może się trochę kleić, ale nie dosypywać mąki, ewentualnie oprószać nią tylko lekko dłonie ). Lukier: Składniki na lukier rozetrzeć w miseczce grzbietem łyżki. Gdy zmienią konsystencję na płynną, dodać 1 łyżkę mąki i dokładnie wymieszać. Każdą bułeczkę spłaszczać formując placuszek, na środku kłaść po jednej kopiastej łyżce jagodowego nadzienia i zlepiać jak pierogi, dobrze dociskając. Bułeczki układać łączeniem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach. Piec w temperaturze 180°C przez około 20 minut, do ładnego złoto - brązowego koloru. jeśli chcemy by lukier był rzadszy, lub cukru pudru, jeśli chcemy uzyskać lukier bardziej gęsty. Najlepsze oczywiście z jagodami leśnymi, choć smakować będą też z borówką amerykańską. Odrywać kawałki ciasta i formować bułeczki o wadze około 60 g każda. Odkładać je na około 15 minut do napuszenia.