- 1 szklanka suchej kaszy jaglanej - ½ szklanki mleka (u mnie kokosowe ale można dowolne) - 3 łyżki oleju kokosowego - ½ szklanki cukru trzcinowego - 3 jajka - 2 łyżki miodu - 50 g mąki migdałowej (można użyć też rozdrobnionych płatków migdałowych) - 1 łyżeczka sody - 6-7 moreli - NA WIERZCH - 70 g płatków migdałowych - 1 łyżka miodu - 1 łyżeczka oleju kokosowego Ale żeby było zdrowiej postało ciasto z kaszy jaglanej z dodatkiem mąki migdałowej a z owoców postawiłam na morele. Wiem, że morele się świetnie parują z migdałami ( przerabiałam to połączenie np w tych morelach zapiekanych w kremie migdałowym) więc wierzch posypałam płatkami migdałowymi skarmelizowanymi w miodzie. Płatki się lekko posklejają. - Wyspać skarmelizowane płatki na ciasto i piec jeszcze z 5 minut. Dawno nie piekłam ciasta a bogactwo owoców o tej porze roku aż naprasza się o ciasto z owocami. - Lekko przestudzoną kaszę zmiksować ręcznym blenderem (albo w robocie kuchennym) razem z mlekiem i rozpuszczonym olejem kokosowym. - Mąkę migdałową zmieszać z sodą, dodać do reszty składników i zmieszać na gładkie ciasto. Emilka nie przepada za takimi zbitymi ciastami, zresztą i tak wyjeżdżała do babci na wakacje więc ciasto zostało głównie dla mnie.