Duża upieczona czerwona papryka (upieczemy ją razem z kalafiorem – dwie pieczenie na jednym ogniu:) - Ząbek czosnku - 3 łyżki przecieru pomidorowego - 2 łyżki natki pietruszki - 2 łyżki octu jabłkowego - 1 łyżeczka pieprzu kajeńskiego - 5 łyżek oliwy Przepis, z którego skorzystaliśmy jest hybrydą dwóch propozycji: Marty Dymek, od której wzięliśmy pieczonego kalafiora oraz wspomnianego sosu romesco z bloga NaturallyElla. Składniki: - Główka kalafiora dowolnej wielkości - 2 łyżki roztopionego masła - 1 łyżka soli - 1 łyżka suszonego czosnku wsyp po garści orzechów laskowych i migdałów, dodaj 2 łyżki natki pietruszki, 3 łyżki przecieru pomidorowego, 5 łyżek oliwy, 2 łyżki octu winnego, płaską łyżeczkę pieprzu kajeńskiego.. Po 20 minutach wyciągnij paprykę, włóż do szczelnie zamykanego pojemnika, lub zamknij w woreczku foliowym i odstaw na 10 minut. Krok 3 Po 40 minutach pieczenia rozetnij folię na kalafiorze i odsłoń go, żeby przyrumienił się z wierzchu. Zawiń główkę szczelnie w folię aluminiową i wstawiamy na 40 minut do piekarnika. Wyciągnij kalafiora z piekarnika, lekko ostudź, pokrój na plastry. Pełnię smaku wydobywają z niego dipy albo sos romesco, który wybraliśmy do naszego dania. Kalafiora umyj, osącz z wody, posmaruj dokładnie masłem (najlepiej pędzlem), dobrze posól i posyp czosnkiem granulowanym. Wyjmij ją z zamknięcia, obierz ze skórki a następnie rozkrój i usuń białe części ze środka i nasionka. Umyj paprykę i wstaw do piekarnika na 20 minut. Kalafior sam w sobie nie jest zbyt wyrazisty w smaku. Danie na wskroś wegetariańskie, które przypadnie do gustu również amatorom steków. Choć to danie na wskroś wegetariańskie posmakuje nawet zatwardziałym stekożercom.
