choć babka na święta nadaje się doskonale – czy to na Boże Narodzenie (bo pomarańcze to taki zimowy owoc i teraz smakuje najlepiej), czy na Wielkanoc – kiedy to babki królują na honorowych miejscach naszych stołów. Ja uwielbiam je za przyjemną sypkość/kruchość połączone z wilgotnością – co teoretycznie się wyklucza, a jednak w babkach się udaje! ?? Urozmaicić je można na wiele sposobów – babka piaskowa może być zwykła, śmietankowa, cytrynowa, migdałowa, kokosowa… Z poniższego przepisu upiekłam 2 babki w mini keksówkach od Papil Art (wymiary 15,5×5,5x6cm), bo zależało mi na dwóch porcjach, ale małych (nie samym słodkim żyje człowiek ?). Ja tym razem postawiłam na babkę piaskową pomarańczową, którą dodatkowo polałam niby galaretką na soku z pomarańczy, dzięki czemu pięknie błyszczała i zyskała dodatkowej słodyczy. Jeśli lubisz babki, koniecznie zajrzyj też po przepis na babkę majonezową – genialna nie tylko na Wielkanoc. Pieczemy w 180⁰C do suchego patyczka – ja w tych małych foremkach piekłam 35min, ale jeśli całe ciasto wlejemy do jednej keksówki czas ten należy nieco zwiększyć, do około 45 minut. Ale równie dobrze całą porcję ciasta można wlać do keksówki czy formy na babkę z kominem lub zrobić małe muffinki ? Galaretkę (choć w zasadzie niby galaretkę) pomarańczową przygotowałam wyciskając sok z jednej pomarańczy do rondelka i podgrzewając z cukrem i 1 łyżeczką żelatyny.