🙂 ale wcale się nie dziwię, bo wiem jakie jadł do tej pory – dla mnie zupełnie nie zjadliwe 😀 😛 Ten podstawowy przepis na naleśniki koniecznie zapisz sobie w notesie lub powieś na lodówce – będzie pod ręką 🙂 NAJLEPSZY PRZEPIS NA NALEŚNIKI Składniki: 1 litr mleka 4 szkl. Czyli pulchne, ale jednak cienkie, nie za suche, nie za tłuste, nie za słodkie – idealne 🙂 wiele razy jadłam takie “restauracyjne i – to nie to! Wtedy dolej mleko, stopniowo wsypuj przesianą mąkę (w zależności od typu mąki może być potrzeba mniej lub ciut więcej), wymieszaj delikatnie do połączenia, następnie ponownie zmiksuj (jeśli od razu włączysz mikser mąka się rozpyli po kuchni 🙂 dlatego najpierw trochę ją wmieszaj w mokre składniki). Ilość naleśników zależy od ich grubości – mi wyszło 20 sztuk nie za cienkich, ale i nie za grubych. Na koniec dodaj do ciasta 2 łyżki oleju – dzięki temu nie trzeba oleju podczas smażenia, a naleśniki będą miękkie, lekko wilgotne i puszyste. Gdy wierzch się zetnie i zaczną się pojawiać pęcherzyki obracaj naleśniki na druga stronę, dosmażaj na złoty kolor i odkładaj na talerz. Naleśniki smaż na średnim ogniu – żeby się nie spaliły, a jednocześnie dopiekły w środku.