Studzimy. Krem: 1 budyń waniliowy lub śmietankowy 1/2 litra mleka 2 całe jajka 1 żółtko 300 g masła 1 szklanka cukru pudru 1 łyżka soku z cytryny borówki 1. 1/3 mleka odlewamy, resztę musimy zagotować. Miłego tego upalnego dnia kochani :-) Blaszka 24x34 xm Składniki na ciasto: 1 szklanka wody 125 g masła 1 szczypta soli 1 szczypta cukru 1 szklanka mąki tortowej 5 jajek L 1. U mnie oprócz borówek miały być jeszcze maliny, ale nie udało mi się kupić, a nie chciało mi się już chodzić za nimi i szukać :-). Jak mleko zacznie się nam gotować dodajemy do niego mleko z budyniem i jajkami i musimy jeszcze raz zagotować ciągle mieszając. Ma powstać jasna, puszysta masa i wtedy dodajemy stopniowo przygotowany, przestudzony budyń, a po nim sok z cytryny. Zmniejszamy płomień do minimum, dodajemy mąkę i energicznie mieszamy około 5-7 minut, aż masa zrobi się jednolita i szklista. W garnuszku musimy zagotować wodę z cukrem, solą i masłem. Studzimy. 2. W misie blendera miksujemy masło z cukrem pudrem. Jakoś tak mi się zachciało mimo gorąca, bardzo lubię ją robić i jeść też he he. Na końcu dodajemy umyte borówki i całość delikatnie mieszamy drewnianą łyżką. 3. Masę wykładamy na jedno ciasto, przykrywamy drugim i schładzamy w lodówce. Dziś mam dla Was przepis na pyszną karpatkę z borówkami.
