na zwykły dzień i od święta. prosty placek z truskawkami bez pieczenia składniki na prosty placek z truskawkami: 3 opakowania ciastek kruchych np zbożowych owsianych, orzechowych, jakie lubimy około 550 gr / lub pieczemy biszkopt, na który przepis poniżej podaję / 2 pudełeczka serka mascarpone po 250 gr śmietanka kremówka 30% lub 36% 300 ml 1/2 kostki masła 1 kg truskawek cukier 1 łyżka mąki ziemniaczanej prosty placek z truskawkami bez pieczenia – pierwsza alternatywa. do miski je wrzucamy 3 opakowania około 550 gr. i teraz juz przechodzimy do sedna: mamy wyłożoną blachą ciasteczka z masłem lub upieczony biszkopt mamy w lodówce bita śmietaną z serkiem mascarpone mamy frużelinę truskawkową czyścimy i kroimy pozostałe truskawki na ciasteczka / biszkopt wykładamy bita śmietanę z serkiem mascarpone, na to pokrojone truskawki i frużelinę / uważając aby nie przesadzic z ilością. wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 25 min na 170 st C. ja pokusiłam się o dołożenie dodatkowego jajka i 1/3 szkl mąki i od razu zrobiłam biszkoptowe babeczki przepis na prosty placek z truskawkami bez pieczenia mamy już wyłożoną blachę ciasteczkami wymieszanymi z masłem lub upieczony biszkopt. Najpyszniejszy na świecie placek z truskawkami, tym się z Wami chciałam w maju podzielić. prosty placek z mascarpone z truskawkami. I mój wypróbowany przeze mnie setki razem przepis na niego podaję. składniki na biszkopt: 6 jajek 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia przepis na biszkopt: białka oddzielamy od żółtek. prosty placek z truskawkami bez pieczenia – prosty, bo można bez pieczenia i najpyszniejszy na świecie, o smaku i zapachu wiosny i lata. Wystarczy mała ilość / nie tak jak w przypadku sklepowej galaretki kiedy wylewamy ja w całości na ciasto /. chłodzimy całość w lodówce minimum kilka godzin. Gdzie upychamy się prawie wszyscy, choć ostatnio ciasno już na nim się robi i wypada duże fotele dokupić. wołam – chodźcie na smakołyk ! / ja nie odcedzam, w zamian pozostaje mi słoiczek około 200 gr pysznej domowej gęstej galaretki np do lodów lub do bułeczki z masłem – pycha ! Można pokusić się o dodanie kilku ziarenek soli aby ładnie się ubiło / sól w takiej ilości nie będzie wyczuwalna/. Rozkładają się na tym narożniku, każdy z tym co lubi. Ale nie tak zimny, żeby nie skusić się na kilka minut. Zmniejszamy obroty miksera lub łyżką mieszamy – powoli łyżka po łyżce dorzucamy mąkę z proszkiem do pieczenia, do jajek. Że jak to ja w domu, a on na polu ?! Z frużeliną truskawkową z bitą śmietaną i mascarpone. W pokoju za ścianą podczas weekendów z głową kołdrą przykrytą, śpi moja połówkowa córka. Teraz możemy odcedzić syrop do polania po truskawkach lub zdecydować się na polanie całością. Dosypujemy 1-2 łyżki cukru / ja dodałam aż 3 łyżki, bo te pierwsze truskawki nie posiadają jeszcze tej prawdziwej letniej słodyczy /. Niektórzy taszczą w małej torebusi z jednorożcem, kilka dużych książek dziwnie tam upchniętych. Sam się w ustach rozpuszcza. smak i zapach późnej wiosny, a za chwile już lata. Już przywykłam, że perfekcyjnie nie jest i nigdy nie będzie. lepiej nie dosłodzić niż dać za dużo cukru w tym przypadku. Do zimnej wody- 1/2 szklanki dodajemy i mieszamy z 1 łyżką mąki ziemniaczanej. Bez pieczenia lub na biszkopcie. Tam trawy poprzewracane przez wiatr, tam las można by powiedzieć dziewiczy. najładniejszy las widzę jednak z okna kuchennego. Następnie mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Mąż na drewnianej ramie łózka, praktycznie podparty ręką o podłogę. Wskakuje na parapet i już pędem do kuchni. polecam / Syrop na placek odstawiamy do wystygnięcia. truskawki to dla mnie symbol, jeden z ważniejszych. Już przywykłam do zabawek w salonie rozrzuconych, które upycham wieczora każdego. 6 brzózek macha swoimi gałęziami do mnie na pagórku. Na stole kompot jabłkowo – gruszkowy. Jakby wołały – o w końcu łaskawie wstałaś ! Sięgam do podgrzewacza po ciepłą butelkę z wodą. Połówkowa córka zwykle z książką pod pachą. To o nim w ten weekend majowy bym Wam chciała opowiedzieć. I zdawać by się mogło, że taka już świadoma wszystkiego. lecą, z różnych kątów domu. śmietankę kremówkę wcześniej schłodzoną ubijamy na wysokich obrotach. Wpatruje się w niego. Tam na horyzoncie jest magiczny. Jak z baśni. Na stole truskawki. Na środku rozłożone moje średnie dziecię. Wrzucamy do garnka i podgrzewamy na małym ogniu. Bo masło pachnie tak jak placek pachnieć powinien. I wykładamy na blachę. Ale wiem, że jak oczy otworzy paplaninę słów, zdań ładnie już złożonych rozpocznie. Ktoś inny z autobotem i świeżakami. Nie, nie ważne. Ola lubi mleko w minutach kiedy sen mam najmocniejszy. Z wielkim krzykiem. Jak czuć w nim życie.