Niczym smaczny napój może być naszym wrogiem numerem jeden. Jak zapewne się domyślam większość z nas nie wie co się kryje w coli, więc pora się o tym przekonać. Osobiście nie przepadałam i nie przepadam za jej słodkim smakiem, który po wypici szklanki powoduje nie przyjemne uczucie na szkliwie zębów i charakterystyczne odbijanie się w żołądku. Od bardzo dawno unikam tego napoju i wolę zastąpić go jakimś koktajlem z owoców czy szklanką wody. Cola w wersji light nie jest o wiele lepsza, a wręcz przeciwnie. Zawiera jeszcze więcej substancji słodzących niż zwykła.
Jaki skład ma COLA?
- woda
- cukier
- dwutlenek węgla
- karmel
- kwas fosforowy
- aromaty
- kofeina
Woda - jest całą podstawą, bez niej by nie powstał żaden napój.
Cukier - dodaje słodkiego smaku..
Dwutlenek węgla - powoduje gaz, bąbelki, charakterystyczne przy otwieraniu.
Karmel - nadaje charakterystyczny barwę dla napoju.
Kwas fosforowy - działa podobnie jak cukier, ale ma mocniejsze działanie. Do coli jest dodawany w 0,6 g/l (max. 0,7g/l), co powoduje: dolegliwości i choroby żołądka, nadpobudliwość, problemy ze skupieniem się. Jest oznaczony symbolem E338.
Aromaty - są odpowiedzialne za smak i zapach.
Kofeina - działanie pobudzające.
Niby takie niewinne, a tyle może zadziałać. Kto by się spodziewał?
Do zobaczenia
photo © Google
