Potrzebujemy: 2 żółtka jajek (ja kupuję przeważnie 1 czyli z wolnego wybiegu, w najgorszym wypadku jak nie ma to 2 czyli chów ściółkowy, 3 nie kupuję wcale) 500ml dobrej jakości OLEJU RZEPAKOWEGO 2 łyżeczki musztardy delikatesowej 3-4 łyżeczki syropu klonowego lub z agawy 2-4 łyżek octu winnego spora ilość soli i pieprzu To dziecinnie proste! Trzy powody dla których nie może zabraknąć oleju rzepakowego na moim stole wielkanocnym? przyjemny smak który pasuje do wielu potraw nieocenione walory zdrowotne cena również ma swoje znaczenie przy wielkości świątecznych zakupów – za niewielkie pieniądze możemy kupić olej naprawdę dobrej jakości! jeszcze jeden powód… Mówimy tyle o jej zdrowotnych właściwościach nie pamiętając, że na naszym rodzimym podwórku, znajdziemy równie zdrowe oleje, takie jak rzepakowy właśnie. Czy wiecie, że jesteśmy w pierwszej dziesiątce w rankingu światowym jeżeli chodzi o jego uprawę? W procesie rafinacji olej zostaje także oczyszczony z innych, bardziej szkodliwych związków. Najprostszy przepis z olejem rzepakowym w roli głównej to oczywiście domowy majonez. Oliwa z oliwek wciąż zakrywa jego obecność w kuchni. Nierafinowany będzie bardziej wyrazisty w smaku, o mocniejszej barwie. Ale nie bójmy się, nie jest on niezdrowy. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie cholesterol odgrywa tutaj dużą rolę. Żółtka z musztardą mieszamy w misce. To jaki rodzaj oleju wybierzemy, tłoczony na zimno czy rafinowany, zależy od nas. Przede wszystkim jest bogatym źródłem steroli roślinnych, które mają zbawienny wpływ na nasz organizm. Ta notka bierze udział w akcji promowania oleju rzepakowego! Ja ucierałam majonez z pomocą miksera ale równie dobrze możecie użyć zwykłej trzepaczki. Wtedy mam większą kontrolę nad jego smakiem, a jak wiadomo, każdy ma swoje preferencje. Jedni wolą łagodniejszy inni bardziej zdecydowany w smaku. Dlatego jest to tak ważne, żeby zwracać uwagę na tłuszcze które zjadamy. Nie ma nic bardziej naszego. Nie oszczędzajmy na własnym zdrowiu! Dlaczego więc nie zrobić sobie samemu takiego prezentu?
