można też urywać kuleczki wielkości orzecha włoskiego i rozgniatać je na placuszek w dłoniach, gdyż ciasto jest bardzo delikatne i trudno się je wałkuje * można też urywać kuleczki wielkości orzecha włoskiego i rozgniatać je na placuszek w dłoniach, gdyż ciasto jest bardzo delikatne i trudno się je wałkuje Składniki (na około 20 złożonych ciastek) Ciasteczka - 200 g miękkiego masła - 140 g cukru pudru - 2 łyżeczki skórki z pomarańczy - żółtko - łyżeczka ekstraktu z wanilii - 270 g mąki pszennej - 2 łyżki kakao - szczypta soli - 80 g kremówki - 200 g białej czekolady - łyżka pomarańczowego alkoholu, np. Cointreau Masło ubić z cukrem, dodać żółtko, ekstrakt, skórkę wymieszać. Czekolada w kremie nie dominuje, bardzo dobrze komponuje się z kakaowymi ciastkami, a dodatkowo masa nie jest mdła dzięki niewielkiej ilości alkoholu. Wymagają trochę wysiłku i cierpliwości, uznałabym je za wypiek dla średniozaawansowanych, niemniej bardzo polecam, bo są warte każdego wysiłku. (stary opis, zostawiam z sentymentu ;)) Z tego co pamiętam, najbardziej smakowały mi po spędzeniu kilku godzin w lodówce (może też dlatego, że lubię zastygnięte, schłodzone masy). Nie jestem w stanie obliczyć, jak długo te ciasteczka czekały na publikację. Wspominałam ostatnio, że biorę się za zalegające w roboczych przepisy. Dodać mąkę z solą i kakao, zmiksować lub zagnieść ciasto ręcznie.