Składniki (2-3 porcje): - pół szklanki suchej kaszy jaglanej - 1,25 szklanki mleka (roślinne lub krowie) do gotowania + ok. 1 szklanka mleka do blendowania - 1 banan - pół laski wanilii - 3 łyżki miodu/syropu klonowego - 2 szczypty cynamonu - rodzynki/kwaśny dżem (do podania) Przygotowanie: Najważniejsze jest, by kasza nie była po ugotowaniu gorzka. O właściwościach zdrowotnych kaszy jaglanej już kiedyś pisałam i możecie to przeczytać w poście o jaglanym kremie czekoladowym, a o bananach w poście o zielonym koktajlu oczyszczającym. Przepis na prawdziwy budyń z mleka już niebawem na blogu, a tymczasem spróbujcie zdrowszej wersji z kaszy. W końcu jednak udało mi się wydostać spod sterty książek i notatek, które mnie przygniotły (ale było ciężko) i na polepszenie humoru przygotowałam sobie coś dobrego - waniliowy budyń jaglany! Domowy budyń jest bardzo prosty do zrobienia, zarówno ten prawdziwy z mleka, jak i ten z kaszy jaglanej. Aby temu zapobiec, wsyp ją na sitko o drobnych oczkach, przepłucz dokładnie pod zimną bieżącą wodą, a następnie przelej wrzątkiem z czajnika. Depresyjna pogoda i uczelniany natłok obowiązków i nauki na pewno nie sprzyjają naładowaniu poziomu własnych baterii na 100%. Podzielcie się w komentarzu ;) Bądź z nami także na Facebooku/Instagramie/Google+, będzie nam bardzo miło! Z jednych zajęć na drugie, od jednego kolokwium do drugiego i tak w kółko. Widzę po swoich znajomych, że wielu o tym nie wie i gotowy proszek kupują w sklepach. Pewnie, sama też tak kiedyś robiłam, dopóki nie zaczęłam być świadoma tego, co jem. Gotuj ją aż do wchłonięcia płynu, co jakiś czas mieszając, by kasza się nie przypaliła.