Dodam tylko, że ja uwielbiam kopytka podawane z rozpuszczonym masłem i cukrem choć czasem i na cebulkę najdzie ochota :) Składniki: - ziemniaki (obrane) 400 g - mąka ok 140 g (ok 1 szklanki może troszkę więcej) - jajko 1 szt. - masło 1 pełna łyżka - sól, pieprz - cebula 2 duże (opcjonalnie) - olej Ziemniaki obieram i gotuje z osolonej wodzie. Wielokrotnie próbowałam robić kopytka ale najczęściej mi rozpadały się podczas gotowania do momentu aż odkryłam sekret jak zrobić idealne kopytka delikatne, rozpływające się w ustach ale nie rozpadające się :) Wyrobioną masę przekładam na stolnice obficie posypaną mąką i formuje dwa wałki po czym kroje pod skosem na 3 cm kawałki. Podałam z cebula, którą wcześniej pokroiłam drobno i smażyłam na wolnym ogniu z dodatkiem oleju, soli i pieprzu. Do dużej miski przepuszczam ziemniaki przez praskę, dodaję mąkę, jajko i wyrabiam całość (ja przy pomocy maszyny, jest szybko i czysto).