Następnie je rozbić (przykryć fileta folią spożywczą i rozbić delikatnie, aby się nie podziurawił), oprószyć delikatnie solą i pieprzem oraz rozsmarować farsz z botwinki. Od kilku lat nie może zabraknąć jej kilku paczuszek, które wykorzystuję potem do różnych dań i o dziwo najrzadziej do zupy. Od kilku lat nie może zabraknąć jej kilku paczuszek, które wykorzystuję potem do różnych dań i o dziwo najrzadziej do zupy. W sezonie używam świeżej botwinki, natomiast poza wykorzystuję swoje zapasy z zamrażalki. W sezonie używam świeżej botwinki, natomiast poza wykorzystuję swoje zapasy z zamrażalki. Te roladki wymyśliłam już jakiś czas temu, ale jak to bywa z moimi możliwościami czasowymi szybciej trafiły do akcji Gotowanie za Głosowanie aniżeli do wcześniejszego mojego wykonania. Następnie dodać botwinkę, którą smażyć do miękkości, aby nie przywierała dodać łyżkę lub dwie wody, aby się dusiła. Ja swoje roladki upiekłam w worku do pieczenia, dzięki czemu wyszły lekkie, ale i soczyste, idealne dla osób dbających o linię. Delikatnie zwijać, końce spiąć za pomocą wykałaczek, aby farsz nie uciekł w trakcie pieczenia.