Wyszła lekko pikantna z dodatkiem kolendry i kuminu, a jej smak zaskoczył mnie na tyle, że ostatecznie zrezygnowałam z dodatku mleka kokosowego. Śmiało mogę powiedzieć, że to jedna z lepszych zup, jakie w ostatnim czasie przygotowałam, a wszystko za sprawą zalegających w lodówce kawałków pieczonej dyni. 1litr bulionu warzywnego 600 g dyni (waga już bez pestek itp.) 1 ząbek czosnku 1 mała cebula 1 łyżka oliwy z oliwek ½ łyżeczki ostrej papryki w proszku ½ łyżeczki kolendry ½ łyżeczki kuminu Dodać do niego obraną dynię (z pieczonej skórka odchodzi z łatwością). - Cebulę i czosnek posiekać zeszklić na oliwie z oliwie. Opcjonalnie do podania grzanki i pestki dyni Przygotowanie: - Dynię pokroić na duże kawałki.