Będziemy potrzebować: garnek żeliwny lub okrągłe, średniej wielkości naczynie żaroodporne – u mnie o średnicy 23 cm (mierzone u góry) i wysokości 7 cm (bez pokrywki) 350 g mąki pszennej – sielska, typ 650 200 g mąki żytniej – typ 720 1 łyżeczka soli 1 i 1/2 łyżki oliwy 20 g świeżych drożdży 1 łyżeczka cukru 1 i 1/2 szkl. Jeśli eksperymentuje się tu z proporcjami składników z racji posiadania większego naczynia do pieczenia, trzeba też odpowiednio wydłużyć czas w piekarniku – przykładowo zwiększając o połowę składniki, najlepiej piec: w fazie 1-szej 35 minut, a w fazie 2-giej 25 minut. Moje modyfikacje: do ciasta dodałem łyżeczkę octu jabłkowego - czasem tak robię (drożdże lubią lekko kwaśne pH); przed pieczeniem chleb posmarowałem mlekiem i posypałem makiem (niebieskim i białym); wstępne wyrastanie prowadziłem w temperaturze pokojowej ok. 2 godziny, zamiast w lodówce; ostateczne wyrastanie bochenka prowadziłem na papierze do pieczenia, chleb przełożyłem do garnka razem z papierem, tak jest łatwiej. Tym razem przepis dla nas wybrała Marzena, która wypieka piękne bochenki i prowadzi blog Kulinarna Maniusia Przepis pochodzi z bloga Grunt to przepis Jest to prosty chleb pszenno-żytni na drożdżach, pieczony w garnku. Przykręcić piekarnik do 200oC i piec w takiej temperaturze najpierw przez 30 minut – w 1/3 wysokości piekarnika, grzałka góra-dół, bez termoobiegu. Miskę owinąć szczelnie folią spożywczą i odstawić na noc do wyrośnięcia do lodówki – miska, w której wyrasta ciasto, musi być naprawdę spora bo ciasto baaaardzo powiększa swoją objętość. Po tym czasie zdjąć pokrywkę i piec jeszcze kolejne ok. 15-20 minut – chleb upieczony będzie wtedy, gdy po postukaniu wydawać będzie głuchy odgłos. Rano na podsypanej mąką stolnicy wyrobić krótko chleb – aż przestanie się lepić do rąk. Najlepszy do tego celu jest podobno garnek żeliwny, ale ja takiego nie mam i piekłem ten chleb w zwykłym garnku emaliowanym. Uformować na stolnicy okrągły bochenek, nakryć ściereczką kuchenną i odstawić na 40 minut do wyrośnięcia. Chleb pieczony w garnku bardzo ładnie wyrasta i ma apetyczną, chrupiącą skórkę.
