Jest to czasochłonne i ciężkie zadanie, a przecież nie o to chodzi w gotowaniu, żeby utrudniać sobie życie, a raczej żeby robić to efektywnie, szybko, aby mieć czas na jedzenie w spokoju naszych pyszności. Przepis na twaróg urodził się w mojej głowie na myśl o kanapkach z twarożkiem, posmarowanych powidłem śliwkowym lub z pomidorkiem i szczypiorkiem. Bardzo ważne jest odstawienie serka na 24-36 godzin w temperaturze pokojowej (najlepiej 21-25 stopni), aby powstał kwas mlekowy charakterystyczny dla produktów mlecznych, takich jak twaróg, kefir itd. Jedynym warunkiem, w tym przypadku, było użycie wyłącznie produktów łatwo dostępnych, bo jednak nie każdy ma dostęp do kultur bakterii, a i z tego poza tym ciężko zrobić twaróg. Zastanawiałem się co bym mógł z takiego serka zrobić, gdyby był wegański, jak by wyglądał… Przecież nie chodzi o zrobienie kolejnego delikatnego serka tylko twarogu, który ma jednak swój specyficzny smak. Przy jednej ser będzie bardziej zbity, a przy trzech jak ser (taki z kubełka) do sernika.