Kakao tanieje, a czekolada drożeje? Powód jest zaskakujący!

Justyna
Biznes i finanse
21.12.2025 19:38
Kakao tanieje, a czekolada drożeje? Powód jest zaskakujący!

Trudno to zrozumieć przy sklepowej półce – kakao na światowych rynkach wyraźnie tanieje, a mimo to za tabliczkę czekolady płacimy dziś więcej niż rok temu. Co stoi za tym paradoksem? Odpowiedź zaskakuje i pokazuje, jak bardzo rynek słodyczy rządzi się własnymi prawami – zwłaszcza w okresie świątecznym.

Ceny kakao spadły o połowę

Jeszcze w 2024 roku kakao kosztowało rekordowe 12–13 tys. dolarów za tonę, co było najwyższym wynikiem od momentu prowadzenia statystyk, czyli od lat 60. XX wieku. Tymczasem w grudniu 2025 roku jego cena wynosi już tylko około 6 tys. dolarów. To oznacza spadek o blisko 50 proc., czyli największą przecenę w historii tego rynku.

Można by pomyśleć, że w ślad za tym również ceny czekolady spadną. Ale nic z tego – w polskich sklepach dzieje się dokładnie odwrotnie.

Czekolada droższa niż rok temu

W ciągu ostatnich miesięcy ceny czekolady znacznie wzrosły. Średnia cena tabliczki czekolady mlecznej podskoczyła z ok. 5 zł do 7–7,50 zł za 100 gramów. W przypadku świątecznych produktów, takich jak czekoladowe Mikołaje czy zestawy prezentowe, podwyżki sięgają nawet 60–70 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Najmocniej zdrożały wyroby marek premium.

Producenci korzystają z drogiego surowca z ubiegłego roku

Dlaczego tak się dzieje? Kluczowa jest tu kwestia momentu zakupu surowca. Producenci słodyczy przygotowują się do sezonu świątecznego z dużym wyprzedzeniem. Oznacza to, że większość wykorzystywanego dziś kakao została kupiona wtedy, gdy było rekordowo drogie. Zmniejszenie kosztów pojawi się w fabrykach dopiero z opóźnieniem – jeśli w ogóle.

Dodatkowo, w czasie drożyzny zawierano tzw. kontrakty terminowe, które mocno podniosły koszty surowca. Do tego dochodzą jeszcze inne czynniki kosztowe, takie jak drogie opakowania, transport czy energia – wszystko to wpływa na końcową cenę czekolady.

Kłopoty plantatorów – mniej surowca na świecie

Nawet jeśli ceny kakao spadają teraz, sytuacja na plantacjach nadal jest trudna. Ponad połowa światowej produkcji kakao pochodzi z Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej, gdzie od lat rolnicy zmagają się z chorobami roślin i niekorzystną pogodą.

Największe problemy to:

  • wirus spuchniętych pędów kakaowca (CSSV),

  • czarna zgnilizna i inne choroby grzybowe,

  • stare drzewa o niskiej wydajności,

  • brak środków na nawozy i pestycydy,

  • ekstremalne zjawiska klimatyczne: susze i powodzie.

Efekt? Niższe plony, wyższe koszty produkcji i niestabilność rynku.

Jak producenci reagują? Mniej kakao, mniejsze porcje

W odpowiedzi na wysokie koszty producenci stosują różne strategie:

  • zmniejszają ilość kakao w składzie, zastępując je tańszymi składnikami,

  • zmniejszają gramaturę tabliczek, ale utrzymują (lub podnoszą) cenę – tzw. downsizing,

  • wprowadzają produkty „o smaku czekoladowym”, które w rzeczywistości zawierają niewiele prawdziwego kakao.

To wszystko sprawia, że jako konsumenci płacimy więcej, a często dostajemy mniej – zarówno jeśli chodzi o ilość, jak i jakość.

Szansa na tańszą czekoladę? Być może… na Wielkanoc 2026

Choć obecnie wciąż odczuwamy efekty ubiegłorocznych rekordów cenowych, eksperci uspokajają: sytuacja może się poprawić. Jeśli obecny trend spadkowy na rynku kakao się utrzyma, pierwsze obniżki cen czekolady mogą pojawić się na Wielkanoc 2026 r.

Dodatkowo Ameryka Łacińska zaczyna zyskiwać na znaczeniu jako nowy gracz w uprawach kakaowca. Jeśli tamtejsze plantacje rozwiną się zgodnie z planem, globalna produkcja może się ustabilizować i zaspokoić rosnący popyt.

Świąteczny paradoks

Kakao tanieje, ale czekolada drożeje – i będzie tak jeszcze przez kilka miesięcy. Wszystko przez to, że producenci korzystają z drogiego surowca kupionego wcześniej, a problemy plantatorów w Afryce nie zniknęły. W efekcie płacimy więcej za czekoladę, która często jest mniej czekoladowa niż kiedyś. Jest jednak nadzieja: jeśli obecny trend się utrzyma, do Wielkanocy może być nieco słodziej – i taniej.

Kluczowe Punkty
  • Ceny surowca kakao spadły o ok. 50 proc. w 2025 r.
  • Mimo tego czekolada w polskich sklepach podrożała o 40–70 proc.
  • Producenci wciąż zużywają drogi surowiec kupiony w 2024 r. i realizują kontrakty terminowe.
  • Dodatkowe koszty: opakowania, energia, transport oraz problemy plantatorów w Afryce (choroby, klimat).
  • Stosowane praktyki: mniej kakao w recepturze, downsizing tabliczek, produkty „o smaku czekoladowym”.
  • Szansa na tańszą czekoladę dopiero na Wielkanoc 2026, jeśli trend spadkowy się utrzyma.
Zostań z nami