Od 1 października 2025 roku w Polsce rusza system kaucyjny, który ma zmienić sposób zbierania i recyklingu opakowań po napojach. Choć w założeniu to krok w stronę ochrony środowiska, już teraz wywołuje falę kontrowersji, zwłaszcza wśród przedstawicieli aptek i drogerii. Czy rzeczywiście te placówki będą musiały przyjmować puste butelki i puszki od klientów?
Apteki w ogniu pytań. Ministerstwo tłumaczy
Wprowadzenie systemu kaucyjnego w aptekach i drogeriach zaskoczyło wielu. Pojawiły się liczne głosy krytyki – szczególnie z środowiska farmaceutycznego, które wskazuje, że placówki ochrony zdrowia nie są przystosowane do obsługi odpadów. Przedstawiciele aptek zarzucają, że zmiana narusza etos ich pracy, a dodatkowe obowiązki logistyczne mogą zakłócić podstawowe funkcje tych miejsc.
Na te zarzuty odpowiedziała wiceminister klimatu Anita Sowińska, podkreślając, że żadna apteka nie będzie fizycznie zbierać pustych opakowań, o ile nie przekracza 200 m² powierzchni handlowej. A nawet w przypadku większych placówek obowiązek można zrealizować poprzez ustawienie automatu do odbioru opakowań na parkingu, np. w galerii handlowej, gdzie wiele z nich się znajduje.
– „Dlatego żadna apteka nie będzie zbierała pustych butelek” – zapewniła Sowińska podczas konferencji.
Kto musi zbierać, a kto tylko pobiera kaucję?
Zgodnie z nowymi przepisami, każdy punkt sprzedaży napojów w opakowaniach objętych systemem będzie musiał pobierać kaucję. Jednak tylko sklepy i placówki handlowe o powierzchni powyżej 200 m² będą zobowiązane do odbierania pustych opakowań. Ten wymóg dotyczy także drogerii, aptek, a nawet niektórych sklepów sportowych, które posiadają w ofercie napoje.
Małe sklepy, poniżej tego progu, będą mogły dobrowolnie dołączyć do systemu odbioru opakowań. Resort klimatu zachęca je do kontaktu z jednym z operatorów systemu, by zawrzeć umowę i uzgodnić szczegóły techniczne i finansowe.
Co obejmie system kaucyjny?
Od 1 października 2025 r. system kaucyjny obejmie trzy typy opakowań:
-
butelki plastikowe (PET) o pojemności do 3 litrów,
-
puszki metalowe (aluminiowe i stalowe) do 1 litra,
-
szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra – te ostatnie jednak dopiero od 1 stycznia 2026 roku.
Wysokość kaucji wyniesie:
-
50 groszy za plastikową butelkę lub puszkę,
-
1 zł za butelkę szklaną wielokrotnego użytku.
Konsument nie będzie musiał okazywać paragonu, by odzyskać kaucję – to ma zachęcić do masowego zwrotu opakowań.
Problem z definicją sklepów "non-food"
Jednym z głównych zarzutów wobec systemu jest brak precyzyjnej definicji sklepów non-food, czyli takich, które nie specjalizują się w sprzedaży żywności. Podczas konsultacji pojawił się postulat, by całkowicie wyłączyć z systemu takie placówki – m.in. drogerie czy sklepy sportowe. Resort klimatu tłumaczy, że bez jasnej definicji organy kontrolne nie będą w stanie skutecznie nadzorować systemu.
– „Musimy zaprojektować ten system tak, żeby można było na nim polegać” – tłumaczyła wiceminister Sowińska.
Nie wyklucza jednak, że temat wróci w przyszłości, jeśli uda się wypracować klarowne przepisy.
Zwrot kaucji: gotówka czy bon?
Kolejnym punktem spornym jest forma zwrotu kaucji. Ministerstwo zapewnia, że klient ma prawo zażądać gotówki przy zwrocie opakowań. Alternatywnie sklepy mogą oferować bon zakupowy, jednak tylko jako opcję, a nie obowiązek. To ważna informacja, szczególnie dla starszych osób i tych, które nie korzystają regularnie z tych samych placówek handlowych.
Producenci też pod presją
Zmiany obejmują także producentów. Ci, którzy zdecydują się na udział w systemie kaucyjnym i oznaczenie swoich produktów, zapłacą zredukowaną opłatę produktową – od 2026 r. ma ona wynosić 1 zł za każdy kilogram plastiku i metalu. Natomiast ci, którzy nie przystąpią do systemu, zapłacą trzykrotnie więcej – aż 3 zł za kilogram.
To forma finansowej motywacji, mająca zwiększyć udział rynku w nowym systemie i zapewnić jego szczelność.
Kampania informacyjna i operatorzy systemu
Resort klimatu uruchomił kampanię informacyjną o systemie kaucyjnym. W planach są spoty telewizyjne, reklamy internetowe, materiały edukacyjne dla szkół i samorządów. Koszt całej akcji to około 10 mln zł.
Od października zacznie działać pięciu z siedmiu zatwierdzonych operatorów systemu kaucyjnego. Każdy sklep chcący odbierać opakowania musi zawrzeć z nimi umowę do 1 października 2025.