Kofty w podpłomykach na grilla

Wyobraź sobie letni wieczór, kiedy żarzące się węgle rozświetlają ogród, a w powietrzu unosi się zapach świeżych ziół i dymu z rusztu. Kofty w podpłomykach na grilla to kulinarna podróż prosto na bliskowschodnie targowisko, gdzie uliczni kucharze w kilka chwil potrafią zamienić garść prostych składników w aromatyczną, sycącą przekąskę. Soczyste mięso z jagnięciny lub wołowiny miesza się tu z kuminem, kolendrą i nutą wędzonej papryki, tworząc pełnię smaku, której nie sposób się oprzeć. Całość trafia na gorący ruszt, na którym tłuszcz pryska radośnie, a przyprawy uwalniają swój pełny bukiet. W tym czasie na drugiej połowie rusztu rumienią się cienkie podpłomyki – znacznie łatwiejsze do zrobienia niż klasyczne pity, a równie elastyczne i chrupiące. Gdy złapiesz pierwszy kęs, chrupiący placek ustępuje soczystemu wnętrzu kofty, a chłodny, cytrynowy sos jogurtowy delikatnie koi podniebienie. To idealne danie na spotkanie z przyjaciółmi: nie wymaga sztućców, serwuje się je w kilku prostych ruchach, a dzięki intensywnym aromatom zamienia zwykłego grilla w egzotyczną ucztę. Nieważne, czy jesteś doświadczonym mistrzem rusztu, czy dopiero zaczynasz przygodę z grillowaniem – ten przepis gwarantuje spektakularny efekt i zadowolone miny gości. Spróbuj, a odkryjesz, że podróże kulinarne mogą zaczynać się na własnym tarasie!

• W dużej misce połącz mielone mięso z tartą cebulą, czosnkiem, ziołami i wszystkimi przyprawami. Mieszaj ręką przez kilka minut, aż masa stanie się lepka i jednolita, dzięki czemu kofty nie rozpadną się na ruszcie.
• Z gotowej masy formuj podłużne wałeczki o długości około 12 cm i delikatnie spłaszcz je dłońmi. Każdy wałeczek nadziej na szpikulec, dociskając mięso, aby dobrze przylegało do metalu lub drewna.
• Ułóż szaszłyki na tacy, skrop oliwą i wstaw do lodówki na minimum 20 minut. Chłodzenie pozwoli związać białka i dodatkowo usztywni kofty, co ułatwi późniejsze obracanie na grillu.
• W międzyczasie przygotuj ciasto na podpłomyki, mieszając mąkę z solą, proszkiem do pieczenia, jogurtem, oliwą i wodą. Wyrabiaj około 5 minut, aż uzyskasz elastyczną kulę ciasta, a następnie przykryj ją ściereczką na 15 minut odpoczynku.
• Podziel ciasto na 6–8 równych części i każdą rozwałkuj na placek o średnicy dłoni. Staraj się, by podpłomyki były cienkie, wtedy szybciej się upieką i będą przyjemnie chrupiące przy brzegach.
• Rozgrzej grill do średnio-wysokiej temperatury, a ruszt oczyść i lekko natłuść. Najpierw połóż podpłomyki i piecz po 1–2 minuty z każdej strony, aż pokażą się ciemne pęcherzyki i wzorek od rusztu, po czym odłóż na talerz i przykryj ściereczką, żeby nie wyschły.
• Teraz kolej na kofty: ułóż je na bezpośrednim żarze i grilluj około 6–7 minut z każdej strony. Obracaj delikatnie szczypcami; mięso powinno się zarumienić i lekko skarmelizować, a w środku pozostać soczyste.
• W czasie gdy mięso się grilluje, przygotuj szybki sos – wymieszaj jogurt z tartym ogórkiem, sokiem z cytryny, oliwą oraz dopraw odrobiną soli i pieprzu. Schłodzony sos doda świeżości i przełamie korzenne nuty koft.
• Gorące kofty zsuwaj ze szpikulców prosto na podpłomyki, dodaj łyżkę sosu jogurtowego i garść warzyw. Zawiń podpłomyk niczym tortillę lub złóż na pół, aby nadzienie było dobrze zamknięte w środku.
• Podawaj od razu, skrapiając całość sokiem z cytryny i posypując listkami kolendry. Zachęć gości, by jedli rękami – to danie smakuje najlepiej, gdy chrupiąca kieszonka spotyka się z gorącym mięsem i chłodnym sosem!