W polskim krajobrazie politycznym doszło do istotnej zmiany, która może wpłynąć na układ sił przed kolejnymi wyborami. Projekt, który miał stać się alternatywą dla dominujących ugrupowań, właśnie zakończył swój wspólny marsz. Rozpad sojuszu dwóch centrowych partii to decyzja, która z jednej strony zaskoczyła wyborców, a z drugiej – była tylko kwestią czasu.
To koniec Trzeciej Drogi
We wtorkowy wieczór, 17 czerwca 2025 roku, potwierdziły się spekulacje o rozpadzie koalicji Trzecia Droga. Informację o zakończeniu współpracy między Polską 2050 Szymona Hołowni a Polskim Stronnictwem Ludowym (PSL) podała „Gazeta Wyborcza”, a kilka godzin później sam Hołownia potwierdził tę decyzję w emocjonalnym wpisie na platformie X.
Oficjalne pożegnanie z Trzecią Drogą
Hołownia, pełniący funkcję marszałka Sejmu, odwołał się do decyzji Rady Naczelnej PSL, która podjęła uchwałę o samodzielnym kontynuowaniu działalności politycznej. W swoim komunikacie podkreślił, że rozstanie odbywa się w atmosferze wzajemnego szacunku i podziękował partnerom za dotychczasową współpracę.
„Z wdzięcznością i zrozumieniem przyjmujemy tę decyzję” – zaznaczył lider Polski 2050. Jak dodał, współpraca miała zawsze jasne ramy czasowe i obejmowała cztery cykle wyborcze, których zakończenie naturalnie zamyka ten etap politycznej współpracy.
Kulisy rozpadu
Z informacji przekazanych przez „Gazetę Wyborczą” wynika, że decyzja PSL była podyktowana koniecznością rozpoczęcia przygotowań do przyszłych wyborów, mimo że te parlamentarne zaplanowane są dopiero na 2027 rok.
Nieoficjalnie wiadomo, że jednym z powodów rozpadu był także niepokojący trend w sondażach. Wspólna lista PSL i Polski 2050 nie osiągała minimalnego progu 8 proc. wymaganego dla koalicji, co zagrażało obecności w przyszłym Sejmie.
Trzecia Droga – krótkie, intensywne życie polityczne
Sojusz PSL i Polski 2050 narodził się przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku, jako alternatywa dla dwóch największych bloków politycznych.
Ugrupowania współpracowały również w ramach kampanii samorządowej i eurowyborów w 2024 roku. Ich celem było połączenie nowoczesnego centrum z umiarkowanym konserwatyzmem, co miało przemawiać do niezdecydowanych wyborców.
Niepowodzenie w wyborach
Kolejnym czynnikiem, który mógł przyczynić się do zakończenia współpracy, była porażka Szymona Hołowni w pierwszej turze wyborów prezydenckich, gdzie uzyskał jedynie 4,99 proc. głosów. Taki wynik znacząco osłabił pozycję Trzeciej Drogi i podważył sens dalszego inwestowania w koalicyjny projekt.
Nowy rozdział: samodzielność Polski 2050
Hołownia podkreślił, że jego ugrupowanie nie zamierza wycofywać się z aktywności politycznej, wręcz przeciwnie – planuje intensyfikację działań. Już 28 czerwca odbędzie się posiedzenie Rady Krajowej Polski 2050, podczas którego mają zostać określone nowe kierunki działania oraz współpracy z partnerami rządowymi. Wśród priorytetów wymienia się:
-
Reformę spółek Skarbu Państwa,
-
Odbudowę niezależnych mediów publicznych,
-
Wsparcie budownictwa mieszkaniowego,
-
Ochronę dzieci w przestrzeni cyfrowej.