Gdy wydaje Ci się, że widziałaś już wszystko, wchodzi ona – cała na biało (i rubinowo), z turecką watą cukrową, kremem pistacjowym i ceną, która przewyższa nawet słynną czekoladę z Dubaju. Mowa o nowej propozycji, która pojawiła się właśnie w sieci sklepów Carrefour. Za 75 gramów zapłacimy 55 zł, co czyni ją najdroższą czekoladą dostępną obecnie w polskiej sprzedaży detalicznej.
Czekolada, która zawojowała TikToka
Angel Hair szturmem zdobywa internet, stając się viralem, który rozpala ciekawość zarówno fanów słodyczy, jak i miłośników nietypowych doznań kulinarnych. Filmik z recenzją tej tabliczki opublikowany przez twórców z profilu @takitemat stał się natychmiastowym hitem.
„Biało-rubinowa czekolada, w środku delikatnie maźnięte kremem pistacjowym, ta turecka wata cukrowa po prostu rozpływa się w ustach i jest to zacne połączenie, gdyby kosztowało dychę.”
Czy warto? Internet wciąż dyskutuje.
Słodka niespodzianka z tradycji Bliskiego Wschodu
To, co odróżnia Angel Hair od klasycznych tabliczek, to jej wnętrze. Zamiast orzechów, ciasteczek czy karmelu, znajdziemy tam Pişmaniye – tradycyjny turecki deser nazywany „anielskimi włosami”. Przypomina watę cukrową, ale zrobioną z chałwy. Tworzą go delikatne, włókniste nitki, które rozpływają się w ustach, zostawiając nutę subtelnej słodyczy i orientalnego aromatu.
Ten oryginalny składnik wywodzi się z ulicznych bazarów Anatolii i od pokoleń uchodzi za symbol słodyczy w wydaniu „z duszą”.
Niecodzienne połączenie smaków
Wizualnie tabliczka prezentuje się zjawiskowo – biało-rubinowe kolory, ozdobione lekkością wnętrza, przyciągają wzrok jak dzieło sztuki cukierniczej. Smak? Jeszcze bardziej zaskakuje. W nadzieniu spotykają się:
-
wanilia – klasyczna i łagodna,
-
malina – z lekką kwasowością,
-
granat – orientalny i głęboki,
-
a wszystko to dopełnia aksamitny krem pistacjowy.
Efekt? Eksplozja smaków, jakiej nie znajdziesz w żadnej standardowej czekoladzie.
Gdzie kupić i ile kosztuje Angel Hair?
Czekolada, która kosztuje 0,73 zł za gram, to zdecydowanie więcej niż jesteśmy przyzwyczajeni płacić – nawet za segment premium. Dla porównania: standardowe tabliczki znanych marek kosztują około 0,12–0,20 zł za gram. Czy więc mamy do czynienia z produktem, który zapowiada nową modę na luksusowe, butikowe słodycze?
Na razie tabliczka dostępna jest wyłącznie w sieci Carrefour. I choć jej cena – 55 zł za 75 g – może szokować, to obecnie można ją dorwać w promocyjnej ofercie, więc jeśli chcesz sprawdzić, o co ten cały szum – to najlepszy moment. Warto jednak dodać, że nawet rabat nie czyni jej budżetowym wyborem. To słodycz, który bardziej niż do codziennego podjadania, pasuje do stylowego prezentu lub testowania czegoś „ekskluzywnego”.
Czekolada, która robi szum w sieci
Nie ma się co dziwić, że o tym produkcie zrobiło się głośno. Tiktokerzy, recenzenci i fani słodyczy rzucili się na ten produkt, aby przekonać się, czy cena idzie w parze z jakością. I chociaż większość zgadza się, że smak to coś absolutnie nietypowego i wyrafinowanego, to pojawia się wspólny wniosek: jest pyszna, ale nie warta pełnej ceny.
To nie zmienia jednak faktu, że ekskluzywne czekolady stają się coraz bardziej popularne także w Polsce. Mamy więc do czynienia z początkiem nowego trendu? Być może. Czekolada z anielskimi włosami na pewno zapisze się jako jedna z najdziwniejszych, najbardziej ekstrawaganckich i kontrowersyjnych premier słodyczowych tego roku.
Kupisz? Zjesz? Opublikujesz?
Czy warto? To pytanie, które podzieliło internautów. Jeśli szukasz nowego doświadczenia smakowego, zaskoczenia lub prezentu, który zrobi efekt „wow” – ta czekolada jest dla Ciebie. Ale jeśli chcesz po prostu zaspokoić słodyczowy głód, lepiej trzymaj się klasyków.
Na pewno jednak jedno jest pewne – to jeden z tych produktów, które aż się proszą, żeby o nich mówić, pisać i nagrywać. A to, w dzisiejszym świecie TikToka i Instagrama, czyni ją czekoladą idealną na viral.
