Na oficjalnej konferencji Fame MMA, która odbyła się 15 lipca, pojawił się Filip Chajzer. Szybko okazało się, że nie przybył tam w roli gościa, a zawodnika. Jedne z pierwszych słów, jakie wypowiedział na konferencji, wzbudziły spore kontrowersje.
Filip Chajzer zawalczy na Fame MMA
Po licznych kontrowersjach związanych z fundacją Filipa Chajzera i jego zachowaniem w przestrzeni publicznej, prezenter po raz kolejny zaskakuje. Pogłoski o jego walce w Fame MMA okazały się prawdą. Pojawił się bowiem w roli zawodnika na pierwszej konferencji prasowej.
Szokujące wyznanie Chajzera na konferencji
Gdy tylko Filio Chajzer zasiadł do stołu konferencyjnego, został zapytany przez prowadzącego, co sądzi o swoim przeciwniku. Chajzer stwierdził, że nie boi się Gimpera, bo prawdziwą walkę stoczy sam ze sobą.
Chciałbym wykorzystać platformę Fame MMA do powiedzenia dla mnie czegoś turbo istotnego. Wiem, że moje życie już nie będzie takie samo, tego będzie dużo, ale wiem, że powinienem i chcę stanąć w prawdzie. Zadałeś pytanie, czy boję się tej walki. Odpowiem ci, że nie. Przy całym szacunku dla tego chłopaka naprzeciwko mnie - elo. Walka z nim to trochę dla mnie jak paproch.
Chwilę później prezenter nieco ominął temat swojego przeciwnika i przeszedł do wyznania, które wielu wprawiło w osłupienie.
Byłem ćpu*em. Waliłem kokę, hardkorowo. W najtrudniejszym momencie co 6 minut. Taki mój interwał. Każda sekunda staje się wiecznością, to jest tak totalne g*wno - mówił Filip Chajzer podczas konferencji Fame MMA.
Walka Filipa Chajzera z nałogiem
Filip Chajzer po chwili zaczął opowiadać o tym, jak zmagał się ze swoim nałogiem. Ostrzegł młodych ludzi przed tym, aby nie sięgać po narkotyki i wspomniał o statystykach dotyczących uzależnienia: “80% ląduje w piachu, 20% z tego w wychodzi”.
Moi drodzy, jestem tutaj po to, żeby powiedzieć, że to nie jest walka z przeciwnikiem. To jest walka o siebie, o swoje życie, o moje życie. Ja nie pizgałem moi drodzy koki po klubach, po imprezach. Nie, w smutku k*rwa. W domu. Przy zamkniętych żaluzjach. Jestem tu po to, żeby powiedzieć dzieciakom: "Nie dotykajcie się tego szajsu". Piszę o tym książkę. (...) 80% ląduje w piachu, 20% z tego w wychodzi. Ja z tego wyszedłem i jestem bardzo wdzięczny i Fame MMA i tobie Gimper, że zgodziłeś się na tę walkę. Bardzo dziękuję, to dalej nie jest walka z tobą, tylko walka z samym sobą - dodał.
Kiedy gala Fame MMA?
Filip Chajzer zawalczy z Tomaszem “Gimperem” Działowym już 31 sierpnia. Kolejna edycja Fame MMA zostanie zorganizowana na Stadionie Narodowym.
