Przepis
Rösti:
800 g ugotowanych w mundurkach ziemniaków
100 g wędzonego boczku lub pancetty
½ cebuli czerwonej
1 ząbek czosnku
½ papryki, najlepiej czerwonej
1/2 pęczka pietruszki
Sól i pieprz
10 dag sera żółtego (u mnie gouda)
liście rukoli
Ziemniaki gotujemy w mundurkach dzień wcześniej i obieramy. Niektóre przepisy mówią nawet o konieczności odczekania 3 dni, ale ja odradzam zwlekanie aż tak długo.
Ziemniaki trzemy na tarce o największych oczkach. Boczek kroimy (bez tej twardej skóry) na plasterki i następnie na wstążeczki lub w kosteczkę, rumienimy na patelni czekając aż zacznie skwierczeć i wytopi się tłuszcz. Nie ma potrzeby używania dodatkowej porcji oleju czy masła, no może, ze szczególnie przepadamy za kalorycznymi daniami. Do boczku dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek, pozwalamy się im zeszklić na niewielkim ogniu. Paprykę kroimy na niewielkie kawałeczki, dodajemy na patelnię i czekamy aż nieco zmięknie (dość często mieszamy), wtedy dodajemy ziemniaki i dokładnie mieszamy co minutę lub dwie.
Po kwadransie dodajemy posiekaną natkę pietruszki i formujemy placek (łyżką czy szpatułką którą mieszaliśmy), pieczemy placek przez 10-15 minut, na najmniejszym ogniu, najlepiej pod przykryciem. Po tym czasie Przykładamy duży (o średnicy naszej patelni) płaski talerz do placka i odwracamy patelnię do góry nogami, najtrudniejszym momentem jest chyba delikatne zsunięcie go z powrotem. Odwrócony placek posypujemy startym serem i smażymy jeszcze 10 - 15 minut z drugiej strony, wtedy też ser powinien się roztopić. Podajemy w towarzystwie lekko orzechowych (moim zdaniem sezamowych) liści rukoli.