Ceny żywności rosną w całej Europie. Widać to gołym okiem, płacąc za podstawowe produkty spożywcze w sklepie. Ceny poszczególnych produktów składają się potem również na wyższą cenę dań na mieście - na przykład kebabów. Niemiecką Lewicę kwestia ta niepokoi i postuluje…dopłaty do kebabów. Poznaj szczegóły.
Ceny kebabów w górę
Kebab w Niemczech, podobnie jak w Polsce, jest jednym z najbardziej popularnych dań na mieście. W samym Berlinie spożywa się ich 400 tysięcy dziennie, a w całych Niemczech aż 1,3 miliarda rocznie.
Problem polega jednak na tym, że danie, które do tej pory było stosunkowo tanie i było na nie stać większość osób, znacząco podrożało.
Obecnie za kebaba w Niemczech trzeba zapłacić od 8 do nawet 10 euro. Czyli od 34 do 42 zł. Nawet dla naszych zachodnich sąsiadów ceny te stały się zbyt wysokie.
Sprawa cen kebabów jest na tyle głośna, że wypowiada się o niej publicznie nawet kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
- To uderzające, że gdziekolwiek się udam, jestem pytany, głównie przez młodych ludzi, czy nie powinny zostać wprowadzone ograniczenia cenowe dla donera" – powiedział.
Rządowe dopłaty do kebabów?
Z pomysłem rozwiązania palącego problemu cen kebabów wychodzi niemiecka Lewica.
Twierdzi bowiem, że najskuteczniejszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie dopłat do tej popularnego dania.
Państwo miałoby dokładać po trzy euro do każdego kebaba, a tym samym klient zapłaciłby za przysmak niecałe 4, a nie niecałe 8 euro.
“Żywność nie może być towarem luksusowym”
Kathi Gebel, rzeczniczka lewicy ds. polityki młodzieżowej w magazynie “Bild” wyjaśniła, że państwo musi działać, kiedy żywność staje się towarem luksusowym.
Z kolei posłanka Zielonych Hanna Steinmüller stwierdziła wcześniej, że:
- Dla młodych ludzi jest to obecnie kwestia równie ważna, jak to, dokąd się przeniosą po opuszczeniu domu. Wiem, że dla wielu osób nie jest to codzienny problem i że jest to również coś, co może zostać wyśmiane, ale myślę, że jako przedstawiciele wyborców jesteśmy zobowiązani podkreślać te różne perspektywy - mówiła.